Ruszył miskant Morning Light i piórówka Hameln Gold
Róża Gartner Freude wypuściła długą na prawie 1,5 metra gałązkę i nie wiem, co z nią zrobić.
Rośnie poziomo od skrzynki z lewej strony, musiałam ją położyć na kamieniu i jeszcze z niego zwisa.
Witam
Niestety nie mam klucza, żeby zrobić lepsze zdjęcie jak narazie, chcę coś posadzić, żeby zakryć "werandę" i żeby był miły widok dla oka. Narazie mąż tam zajmuje się środkiem, a ja mam czymś obsadzić tlyko nie wiem czym ... myślałam o trawie miskant Gracilimus, przed nim krzewuszka Nana Variegrata i coś do niższej części potrzebuję .. może ktoś coś podpowie ?
na działcę będę dopiero w piątek, a już jakieś zakupy chciałam zrobić... szkoda,że nie mam lepszego zdjęcia ...
Kasiu, trzcinniki mają szansę przeżyć. Stipy dziś dwa razy wkopywałam. Oba razy zanim jeszcze wyjechałam na szczepienie, a wyjeżdżałam po 7.
Judith, modernę miałam. Jakiś gościu nawet zasłabł po szczepieniu, ale żeby minutę po? Może uczulony był.
Czuję się dobrze, ręka boli, ale tylko jak się dotknę. Przekopałam dziś (po szczepieniu) kilkanaście roślinek z jednego miejsca w drugie (z tej góry, co jej nie będzie). W sumie mogłabym więcej coś zrobić, tyle że mi się nie chce . Jutro trawki będę sadzić. Te, które przyjechały wczoraj i pewnie stipy . Po raz kolejny.
Dori, a ile ją przyciąć? Tzn ile zostawić od ziemi?
Miluniu, dzięki
Trawki to 10 szt carex evergreen, 10 szt sporobolus różnołuskowy i 3 szt miskant gracillimus.
Miał być jeszcze miskant ML i sesleria jesienna, ale Pan stwierdził, że teraz nie ma (taki trochę zakręcony, bo wcześniej pytałam i miały być ).
Sylwia, tak jak Iwonka wcześniej napisała, to intak tylko kropla w morzu .
Nie mogłabym mieć szkółki. Niczego bym nie sprzedała .
super, mozesz nawet jutro, byle po pracy i nie byla to środa. w domu jestem ok. 17 zazwyczaj. ID mialam na obwodce i jakos nie zeżarły mi za duzo miejsca. Owszem wypuszcza nowe kępy przybyszowe ale spokojnie jest do opanowania. chociaz pewnie jeszcze ze 3 sezony bede wykopywac resztki. Chce śmiałki i marcinki a Ty zabierzesz sobie od razu część rozplenic. Reszte przywioze Ci jak ukopie pozostale. Ścielam je krotko i sprawdze czy w ogole rusza.
W zamian ID posadzilam juz kukliki, pełniki i orliki. wychodza mi tez juz jeżówki (jak na moje warunki bardzo szybko), ruszyl tez miskant Yakushima i ML
jakbys mogla to od razu kawalatek tego rozowo-fioletowego barwinka, jest przepiekny. wybierasz sie na renk weekendowo? targi jednak sie odbeda, w okrojonej liczbie wystawcow ale jednak
Kasia rozplenice ruszyły - jedne ładnie inne słabiej. W zasadzie to cztery sztuki haconechloa nie dają oznak życia i jeden Miskant ML. Trudno. Zima była długa i sroga, liczyłam się z tym, że coś wypadnie. Do wymiany
Ula Kochana, zapodawaj
Oglądam, analizuję i próbuję dopasować do swojej wizji
Fajnie, że podrzucasz pomysły Już lecę patrzeć
Co prawda tu pod domem jest za mało miejsca ale przy bramie będzie wąsko. Między bramą a podjazdem będzie jakieś 3-3,5 m. I chyba upchnę tam żywopłot z cisa no i myślę co dalej. Mam "pomysła" ale zobaczymy
Miały być buki ale chyba nie będzie.
Dziś jacyś panowie (jacyś pracownicy) wysiedli z auta pod moim ogrodzeniem na szczycie skarpy, zmienili buciki, wyciągnęli sześciopak i gapią się w okno, popijając. Musiałam zasłonić roletę. Już chyba minęły czasy spokoju w naszej wsi.
Dałam. Jabym dała jeszcse coś zimozielonego na pniu, jakąś kulkę albo trzy różnych wysokości na tyłach. A pomiędzy hortensje. Tu się prosi coś co przyciągnie wzrok.
Mój wstępny plan wygląda mniej więcej tak:
Strona prawa: kuli danica (wolałabym bukszpan, ale w zeszłym roku wszystkie bukszpan u mojej mamy padły przez ćmę ) na zmianę z rozplenicą Hemeln, miskant chiński Gracimilus, za nim lawenda
Strona lewa: powtórzone kulki danica i rozplenica , trzmielina na pniu, w jej nóżkach selseria jesienna, za nimi lawenda:
Co o tym myślicie ???
W pobliżu tarasu, po lewej stronie chciałąbym posadzić jakieś niewielkie, ale dające cień drzewko...
Zamawiałam wczoraj i dziś rośliny. Niby masz listę życzeń, potem listę roślin, ale jak zaczniesz kopać rabaty, to jakoś wszystko niknie na tych metrach.
Co zamówiłam: oprócz Hakonechloa zielonych (nie przyznam się ile sztuk, bo Johanka zaraz mnie dopadnie i to będzie koniec
Hakonechloa Beni kaze
Hakonechloa Albostriata
Miskant chiński morning light
Trzcinnik ostrokwiatowy Karl Foerster
Sporolobus
Proso "Heavy metal"
Molinia "Edith Dudszus"
Molinia "Karl Foerster"
Bodziszek kantabryjski Biocovo
Bodziszek kantabryjski Saint Ola
Bodziszek żałobny Geranium pneum
Penstemon Husker red
Przywrotnik Alchemilla mollis senior
Poza tym każdego dnia po pracy zdejmuję kolejne metry darni i ostroooo ćwiczę się w cierpliwości. Cudownie, że zapowiadają się cieplejsze dni.
Dereń pagodowy już wkopany wczoraj, trampolina rozłożona, zawsze chowamy na zimę. Wykopaliśmy miskanta grosse fontanne (tam gdzie ta kamienista dziura), bo mi nie pasował w tym miejscu, chyba małego żylistka Nikko w tym miejscu posadzę, a koło huśtawki Strawberry Fields
Przymrozek dał mu trochę po liściach, ale mam nadzieję, że przetrwa. Z daleka ledwo go widać Jak go kupowałam, wydawał się większy. A on podobno wolno rośnie.
Miskant znalazł nowe miejsce. Całkiem sporo już wypuścił
Myślę nad tą rabatą przy platanie i różach, na tą część mam taki plan:
- za rabatą rząd sadźca plamistego Atropurpureum
- miskant na rogu (spod trampoliny) i dwa zebrinusy (wykopane z rabaty trawiastej pod oknem)
- wokół derenia kousa na pewno muszą znaleźć się rozchodniki
- no i myślę jeszcze czym to uzupełnić, pod drugiej stronie od tarasu mam lawendę, więc może coś w fioletach jeszcze
Udało mi się dziś przesadzić 2 bodziszki i przyszedł deszcz, postraszyło burzą. Zdjęcia w biegu przed deszczem.
Hortensje Limelight żyją. Wims redy też, ale mniej zaawansowane są.
Tawuła van Houttea robi się zielona
Taka duża już jeżówka
No i miskant, mam nadzieję, że udaje, że nie żyje, bo reszta ma już coś zielonego.
no to dalej... pod koniec kwietnia przyjechay formowane graby sztuk 3 o ktrych ju wspominałam i przedłużyły rabatę nieco zatem trzeba było dokupić cisy żeby w przyszłości robiły zieloną zasłonę do wysokości cięcia grabów
A rabat zmieniała kształt...
I zrobiło się tak opisująć od końca..
perukowiec, potem wjechały hortensje LimeLight sztuk 4, przed nimi 4 buszkpany które zrobią zwarty płotek a po bokach Sesleria Jesienne tył zamyka Miskant Krater a za nim cisy.. Narazie zasłania nas Miskant ale w przyszłości je przesadzę... narazie jednak są...póżniej zostały 4 tawuły a w nich rośnie bez lilak.. potem Trzmielina oskrzydlona w otoczneiu kulek cisowych... przed nimi jest pas Red Baron, a przed baronem rośnie rozplenica Little Bunny.. no i już ta ilośc mnie przytłacza bo chyba za dużo tego się zrobiło....
a pod grabami robota szła dalej...
..minął maj i zrobiło się zielono no i wysyp chwatów więc ruszyłam z akcją "kartony"
Haniu, mam glinę, paskudną glinę, taką, że:
- jak jest sucho to jest twarda i zbita, jak skała. Ciężko coś wbić. W ubiegłym sezonie nawet glebogryzarka nie chciała po niej jechać wiosną, jak byłą susza, trzeba było lać wodę.
- jak jest mokro, to robi się taka ciastolina, zbita, klejąca i śmierdząca. Nie da się wtedy w niej kopać, bo wbijasz łopatę lub widły i wszystko się przylepia. Jak nic na niej nie rośnie to można się zabić, tak jest ślisko.
Z mojego krótkiego poniekąd doświadczenia z moją własną osobistą gliną wynika, że najlepiej się sprawdza:
- piasek, najlepiej taki płukany. Chociaż my nawieźliśmy zasypowego i nie jest źle. Nasz działka położona jest w dużym zagłębieniu terenu i jest mokro, piach podniósł nam poziom terenu o jakieś 8-10 cm, co dla roślin pewnie ma duże znaczenie.
- obornik- im cięższa i bardziej zbita, plastyczna glina, tym więcej,
- kora- najlepiej taka drobna, im więcej tym lepiej,
- torf wysoki kwaśny- może się narażę, ale ziemia robi się z nim fajniejsza,
- drenaż pod wrażliwymi na wygnicie roślinami. My użyliśmy żwirku 8-16, płukanego, bo mamy taki zdobyczny. Kopiemy dołek duuużo głębszy, na dno dajemy żwirek i na to dopiero reszta. Tak udało mi się 2 jeżówki uratować, z 6 ciu, które posadziłam pod ambrowcem, jesienią jak zaczęło padać, rośliny zgniły (pokazywałam nawet foty), jedna jeszcze walczy, może w takim razie 3 przeżyją. Dałam też im do ziemi więcej kory i dodatkowo ten sam żwirek. Tylko jeden miskant nie został tak posadzony i na razie nie jestem pewna czy przeżył.
- dawaliśmy też mączkę bazaltową i kompost, ale to chyba bardziej jako rezerwuar składników odżywczych dla roślin niż polepszacz struktury ziemi.
Co do stojącej wody w dołku- tak właśnie jest. Same dołki w glinie się nie sprawdzają, właśnie z tego powodu co piszesz, robi się taka misa, woda się w niej gromadzi i po deszczu rośliny w niej stoją i gniją. Woda musi mieć gdzie odpływać, dlatego najlepiej przygotowywać całe pasy ziemi, tak, żeby woda miała gdzie odpływać chociaż powierzchniowo, a bardziej wrażliwym roślinom zrobić drenaż. W ubiegłym roku zrobiliśmy takie "doły chłonne" z naciętej rury pcv obsypanej żwirem, w tym roku chcemy zrobić dodatkową rurę drenarską z odprowadzeniem tej wody ze studzienek do rzeczki.
Z roślin, które u nas rosną w glinie marki glina to pięciorniki i część irg- wsadziłam je po prostu do ziemi. Ale z racji na to, że rosną na skarpie woda w korzeniach im nie zalega. Tawulcom na skarpie też przygotowywałam tylko dołki, łatwiej się przyjęły i już w następnym roku zaczęły przyrastać.
Uff ale się rozpisałam, jakby co to pytaj, co wiem z doświadczenia to powiem, może w czymś pomogę
Jedno jest pewne, z taką ziemią jak glina robota idzie powoli, bo jak wiem, że mam wsadzić rośliny po to żeby mi padły to wolę jednak poczekać i przygotować lepiej ziemię.
Pod ambrowcem mamy właśnie taką ziemię i tam mogliśmy dać wszystkiego jeszcze więcej, chociaż i tak chyba nie jest źle, bo jest mnóstwo dżdżownic, których wcześniej nie było.
Rośliny które chciałabym aby się pojawiły:
*hortensja ogrodowa white
*hosty pariot
*kule z bukszpanu
*malutkie obrzeże z bukszpanu
*kulki na pniu (bukszpan albo cis)
*bergenie srcowate
*miskant ml albo mr
*turzyca ice dance
Nie wiem co zrobić z prawym rogiem bo tam już pojawia się więcej słońca.
Podobają mi się też drzewka szczepione np, wiśnia/ grab.
Proszę o poradę ile rabata musiałaby mieć głębokości, przy takim układzie.
Oraz o opinie co do doboru roślin i ich rozmieszczenia oraz jakieś wskazówki.
Z góry dziękuję.