Eliska, super Wam wyszły te skrzynie, bardzo mi się podobają. Myślę o takich już od dłuższego czasu,
ale jakoś ciągle brak zdecydowanych działań.
Szkoda kotka, bardzo szkoda.
Też mam Kalinę nn, i też ją bardzo lubię . Miała już kilka lat i była dużym drzewkiem, kiedy ją przesadzałam od mamy do siebie. Przeżyła. Ale kopaliśmy ogromny dół, żeby nie uszkodzić korzeni i przewoziliśmy ją dostawczym samochodem .
Śnieg stopniał raz dwa ale jest zimno, 5 stopni, dlatego w ogrodzie prawie nic nie robię przez weekend... Czekam na ciepłe dni z temp. powyżej 10 stopni.
Kasiu, u nas takie odległości to nie są duże. Denerwujące jest tylko wtedy, gdy są korki.
Daj mi znać przed przyjazdem, to się umówimy. Chętnie po Ciebie przyjadę i spędzimy trochę czasu
To jest jedynie pocieszajace, że jak nie zakwitna hortensje ogrodowe, to przynajmniej krzew się ładnie odbuduje. Liczę, że w tym roku będą pięknie kwitły