Pszczółko, tylko że ja sie staram jak najmniej doniczek, bo nie daję rady podlewać. Za dużo chodzenia wokół tego.
Dziękuję. Tak, czosnków sporo, ale u mnie one jednak trochę biednieją z roku na rok, muszę trochę dokupywać, zeby był efekt.
Marta jak coś napisze, to się długo pamięta. Pięknie to ujęłaś.
Łubiny malinowe chętnie tu dorzucę, a ten fiolet trochę mi nie leży, ale dam mu żyć tymczasem.
Dziękuję.
głupie ale piękne. Idę spać, bo rano nie wstanę.
Oby dziś nie śniły mi się ślimaki ani inne plagi ogrodowe.
Zostaw na deser jeszcze jedną z Twoich ładnych fotek, co?- na jutro do schrupania by była
Betty duża za taka cenę. Faktycznie nie mogłas jej nie kupić.
Te carexy to ode mnie? Spore już.
U mnie większość w tym roku wymarzła, pierwszy raz odkąd je mam. Ale się posiały obficie
ognista wyglada baardzo bujnie. Może lepiej upychać nadwyżki, niż ścigać się z chwastami w wolnych miejscach.
Bardzo jest energetyczna , świetna ta rabata/
Miło że irysy zakwitły. Powąchaj koniecznie!
Ta kremowa piwonia jest cudna! - jaki ma środek piękny! Przypomnisz mi odmianę?
Nie, dość wolno przyrasta, ma ok. 3 główne pędy, ale na nich po jednym głównym pąku i przynajmniej jednym mniejszym dodatkowym. Kremowe szybciej przyrosły.
nawet nie wiesz Marto jakie dla innych to jest motywujace i pocieszajace ze inni tez maja ogrody "w trakcie" taka chyba tez dola ogrodnika.i to chyba dobrze
i bylinowy robi takie próby w górę, ale wystarczy położyć na nim coś lekkiego ( ja kładę kulki wiklinowe na kilka dni na swoim na gabionie) i podda się.
A niebylinowy.... nie wiem uczciwie pisząc. może być tak że będzie się piął sam po sobie tworząc takie kłębek na górze , ale nie wiem.