niewiem jak wielką masz glebogryzarke, nasza przekopywała tak na oko na prawie szpadel. a to na mieszanie z qpa za plytko, bo chodzi o to żeby qpa była niżej, na drugim szpadlu tam gdzie korzenie roslin dochodzą.
Ania spróbować zawsze warto, napewno będzie mu lżej potem
Tak, i u mnie dylematy ogrodowe Gdybym zdecydowała się na cisy, to sadzilabym je tak, aby rosły obok siebie jako takie słupy. Muszę jedne i drugie obejrzeć w szkółce. Graby też starałabym się wyprowadzić na walce i nie łączyć ich w jedną ścianę.
u Ciebie też dylematy ja cisów do niedawna nie znosiłam, jak kiedys pelargoni i rozchodników teraz gdy oglądam pinterest to mordka mi sie do cisow smieje. wszystko zalezy czy chcesz mieć ściane cały rok a napisalaś że zalezy Ci na ażurowej przesłonie..więc chyba lepiej grab
No co Ty? Nie żartuj nawet, bo mnie M zabije, jak się okaże, że ręcznie będzie musiał kopać nie próbowałam jeszcze, ale jak się kilka razy przejedzie i zmieli wszystko, to nie będzie ok?
ogladasz Voice of Poland?? widziałaś ten szpaler hortek?? był w materiale o tej lasce w czerwonych włosach. M oczywiście wypatrzył i "widziałaś, widziałas?? !!"
wiesz mam qpe to ją wykorzystam, ja mam naprawdę kiepską ziemię
wiesz co Bozenka bo one nie usychają i jednak zielone sa tylko że jasno
a teraz żarty na bok..nie przesadzałam, zrobić to??
posadziłam z torfem i swoją ziemią. wtedy też mówiłaś żebym z kompostem jeszcze wymieszała ale na kompostowni mi powiedzili że kompost raczej zasadowy to go nie dodałam...
Ania nie wiem co zrobiłas ale faktycznie kiepsko wyglądaja. Piszesz że posadziłas wg moich wskazówek ,,do torfu" Ja nigdy nie kazę do torfu tylko zmieszac pół na pół kwasny torf z ziemia z ogrodu. Niemożliwe jest zeby tak wyglądały gdybys zrobiła tak jak zawsze pisze. Widziałas mojego jak byłas a przeciez był kupiony razem z Twoimi. Jesli sadziłas tak jak ja to jedynie możliwym wytłumaczeniem jest że torf nie był kwasny. Szkoda że nie pokazałas ich wczesniej bo trzeba by je było przesadzic a teraz to troche późno. Aż nie wiem co Ci poradzic , najlepsze jest przesadzenie ale czy mi sie wydaje że juz je przesadzałas???? Po namyśle proponuje jedno z dwóch wyjsc , obydwa nienajlepsze jak na tą pore roku, albo opryskaj je dolistnie kilka razy w odstępach kilkudniowych mieszanka żelaza i nawozu dolistnego do iglaków albo podsyp siarka ale ona zadziała za jakies pól roku.Pojac nie mogę że wczesniej ich nie pokazałas.