Natomiast preparat czosnkowo-cebulowy ... nie jestem pewna skuteczności.
Przy tarasie rósł wiciokrzew. Strasznie zaatakowany przez zielone mszyce. Zrobiłam oprysk dwa razy czosnkiem i raz pokrzywą. Nawet nie zauważyłam, by była poprawa. Wczoraj się wkurzyłam i wiciokrzew wycięłam. Został na pergoli tylko klematis i bluszcz. Dosadzę dwa klematisy, tylko muszę zastanowić się, jakie.
Po co mi wiciokrzew, który ciągle jest obrzydliwy przez te mszyce?
Klematis jeden rośnie od zeszłego roku i ładnie zakwitł. Może uda mi się wreszcie mieć klematisy?
Aniu, a jak u Ciebie działa HT? I szare mydło?
Na różach oprysk się udał, choć pryskałam dwa razy. W odstępie dwóch dni. Pokrzywą plus płyn do naczyń, który miał za zadanie zapewnienie lepszej przyczepności.
Miałam przypadkiem ucięte gałązki forsycji wczesną wiosną, bardzo się przydały. Po trzcinę Zbyszek pojechał z Pawełkiem rowerami nad jezioro. Cieszę się, że znalazł dla synka trochę czasu. Paweł dziś poszedł sprawdzić, czy ktoś zainteresował się domkami. I zameldował, ze na śliwce pojawiły się mszyce. A cieszyłam się, ze ich tam nie ma...
Odlewam pokrzywę, przecedzam przez gazę. Wieczorem trzeba zrobić oprysk. Póki mam jeszcze e-Ma w domu...
Nasze domki podglądnięte w necie i trochę weny twórczej: Zbyszek był szefem. A Pawełkowi bardzo spodobało się wiercenie w drewnie.
Wykorzystałam też uschnięte i ścięte trawy. Szkoda, ze nie miałam cegły dziurawki. Następnym razem muszę gdzieś wypatrzyć odpady.
Wow, zgadłam. Mój e-M ostatnio coś napomkął a ja szukałam w necie instrukcje jak zbudować. Przeszukałam moje gazetki i w Magnolii znalazłam zdjęcia fajnych domków
Ewa, nic mu nie będzie. Tylko już go nie top, hi, hi
Rozumiem, że ukopać ci niebieskiego ?
Załatwione
Aniu, bingo.
Nawet trzy domki. Panowie zbudowali, a do upychania patyczków mnie namówili
Wieczór zamiast na ogrodowisku- spędziłam na upychaniu "słomy"
No, ale wspólne dzieło z dzieckiem jest cennym doznaniem
Ewa, przymiotno podniesie łebki, jak zacznie kwitnąć. Taka jego uroda. Rozwija się niczym łabędź. Ze spuszczoną głową, mizernie, a jak zakwita, kwiat do słoneczka wyciąga Zawsze mam takie skojarzenia
Te bodziszki, co zaczęły - są niebieskie. Od ciebie mam różowe, jutro cyknę fotkę, dopiero się rozwijają i jeszcze dziś słabo było widać kwiatki
Polinko, z miskantów ruszył tylko Klaine Fonntanne,
ale inne roślinki ładnie wyglądają, jest czym się zachwycać
Zamówiłam sobie kilka trawek, czekam na potwierdzenie wysyłki
Dziś była fajna pogoda. Ciepły deszcz, potem słońce, potem znowu deszcz. Podlało roślinki
Macham więc też z podlanego ogrodu
I jeszcze zaczęły kwitnąć
dzwonek skupiony:
bodziszki:
trzykrotka:
Ten łubin rok temu był czerwony. Fioletowego w tym miejscu nie sadziłam I orlik od Małej Mi, rok temu nie zakwitł, a teraz pokazał śliczny kwiatek:
Kasiu, dziś przymiotno zakwitło, firletka też zaczyna
O przywrotniku nie pomyślałam i nawet się zastanawiam, czy go zauważyłam u ciebie. Tyle było cudownych miejsc, kwiatów, kolorów, zestawień, że wszystko chłonęłam i bałam się zapomnieć
No i sie krępowałam, by chcieć. jak dają, chętnie biorę, ale sama mam problem, by mówić, ze coś chcę.
już tak mam
Zbyszek czuje się już lepiej, bierze tabletki przeciwbólowe... Podlewać dziś nie musiał, bo deszcz podlał ogród. Dwa razy dzis padało, a pomiędzy deszczami ładnie świeciło słoneczko
Madżenko, u ciebie róże drugi sezon, to będzie szał angielkich dam
U mnie pączki mają wiosenne golaski, ciekawa jestem ich kwiatków. Montana przy tarasie też ma spore pączki. Już nie długo się zacznie różano
W tym roku mam kilka rabat różanych:
Biało-niebieska, herbacino-niebieska, różowa, różowo-burgundowa, czerwono-bordowa Ciekawa jestem zestawień. Na niektórych rabatach brakuje jeszcze trawek. FC wypadło mi ...
1. Jana Pawła II piękne duże kwiaty ładnie kwitnie i zimuje w zeszłym roku zmieniłam mu miejscówkę obciełam na wysokość ok 15 cm puścił ładne pędy i zagęszcza się
2 Presideny ładnie zimują, duże kwiaty
NN z biedry myślę,że to Keremsina małe kwiaty nadrabia ilością kwiatów cały obsypany i kwitnie całe lato z małą przerwą
2 inne z biedy do wyprowadzki jakieś takie nijake
1 Andromeda 2 lata u mnie raz zakwitła słabym kwiatem zmienie jej miescówkę i zobaczę co dalej jak mnie zdenerwuje,to ją wyprowadzę
3 kolejne nabyte tej wiosny wiec nie mam zdania na ich temat