Luki napisał(a)

Carexy wyglądają tak gdyby był tam od zawsze... zdecydowanie lepiej wyglądają niż żurawki. Tym niepowinienem się w ogóle chwalić, ale poniosłem totalną klęske... mam chętke na różanke, a tak się skałada, że będę miał idealne miejsce dla niej już nawet katalog z różami zamówiłem, ale to wszystko w przyszłym roku, więc może mi się odwidzieć w zamian zostawiam róże, która chyba powinna dołączyć do Twoich o ile już jej nie zamówiłaś... odmiana Soul

Moj katalog jest tak wymiętolony, że aż wstyd
Zima to dobry czas na planowanie
Lecę tę roże objerzeć

Carexy wyglądają tak gdyby był tam od zawsze... zdecydowanie lepiej wyglądają niż żurawki. Tym niepowinienem się w ogóle chwalić, ale poniosłem totalną klęske... mam chętke na różanke, a tak się skałada, że będę miał idealne miejsce dla niej już nawet katalog z różami zamówiłem, ale to wszystko w przyszłym roku, więc może mi się odwidzieć w zamian zostawiam róże, która chyba powinna dołączyć do Twoich o ile już jej nie zamówiłaś... odmiana Soul

Viola lubie się jej przyglądać i teraz przynajmniej z kuchni mam widok na ogród, a nie na wielkie niebiesko zbrązowiałe krzaczory nawet w zimie będzie ciekawiej

Ewo bardzo mi miło a z tą pracowitością to tylko z czynnościami, które lubię robić

Aniu nie zaprzecze, że o takie miano mógłbym bez zawachania startować.
Swoje żurawkowe obwódki bardzo lubię, ale na wąskich rabatach w 2 miejscach będę likwidował bo trudno na malutkiej powierzchni osiągnąć później piętrowość rabaty, ale i tak żurawek przybędzie bardzo dużo

polinka no a co powiesz na to, że ja za kolorowymi rabatami jakoś szczególnie nie przepadam... mój gust i marzenia leżą na drugim końcu rzeki, ale niestety tak musiałem postąpić w tym ogrodzie bo szkoda było by zaprzepaścić i wyrzucić dziesiątki roślin posadzonych w ostatnich latach. Jednak mój główny cel w tym ogrodzie to grupowanie kolorów. U siostry będzie całkiem inaczej, a w moim własnym (bardzo daleka przyszłość) już całkowicie inaczej

Halinko ja śledze mnóstwo wątków siedząc cicho Dziękuje za pochwały i jak masz pytania to pytaj bo od tego tutaj jestem, aby odpowiedzieć

Madzia zdecydowanie to najlepsza metoda, ale starych przerośniętych krzewów nie było mi szkoda, jednak miejsca gdzie rosną rośliny dopiero 2-3 lata trudno jest wyrzucić dlatego reszta zmian w ogrodzie nie tak spektakularna

Marto, Iwonko dziękuje

Luki, zmiany kolosalne Frontowa rabata wymiata i mimo, że u siebie nie lubię dużo koloru to u Ciebie wszystko razem tworzy piękną kompozycję, spójną i logiczną. Z przyjemnością nacieszyłam oczy

Ewo a pomyśl sobie, że żurawki czasem zaczynają grać mi na nerwach, głównie w tych sytuacjach gdy rabata jest bardzo wąska i zabierają cenne miejsce na rośliny, które chciałbym tam posadzić, ale podpis zobowiązuje, chociaż w jednym miejscu zostaną ograniczone

Ewo(Nallar) w przypadku innych rewolucji w tym roku nie jestem jakoś zszokowany, ale jak oglądam zdjęcia tej ostatniej rabaty to zawsze mam banana na ryjoku

Olu ty doskonale wiesz ile to pracy kosztuje, reszta rabat wyglądałaby całkiem inaczej gdybym się pozbył roślin, które już miałem, ale nie potrafiłbym, a poza tym zostałbym w domu... no wiadomo co

Gosiu zacząłem od początku marca, ale buksy dały okropnego kopniaka do działania i mamy dzięki temu o wiele lepsze ogrody no i wiadomo żeby czasem nikt nie zapominał, że to wszystko dzięki Danusi

Ewo tak to działa ja dołączyłem do ogrodowiska w czerwcu 2013 i co się w tym roku stało to widać... ciekawe jak u Ciebie przebiegnie 2015 bo ja wiem, że u mnie pod znakiem kolejnych rewolucji

Było

Jest


Było (lipiec 2013)

Jest (październik 2014)

Było(koniec lutego 2014)

Jest(październik 2014)


Było(marzec 2014)

Jest(wrzesień 2014)

Uwielbia Twoje trawki jak i cały ogród Gracki mnie z jednej strony zachwycają, ale z dugiej przerażają bo jak moje się tak rozrosną to już zaczynam się bać

I jeszcze ogólny widok wychodząc z domu zmienił się tak:
Było

Jest (no i tutaj jeszcze się sporo zmieni )



No i na deserek chyba lubiane zdjęcia z pięterka



To wszystko dzięki Ogrodowisku a mam aspiracje na dużo więcej bo jeszcze sporo jest niedociągnieć, a do perfekcji (w wersji kolorowo żurawkowo wielogatunkowo) bardzo daleko

Było(koniec lutego 2014)

Jest(październik 2014)


Było(marzec 2014)

Jest(wrzesień 2014)

Było

Jest


Było (lipiec 2013)

Jest (październik 2014)

Osoby, które śledzą mój wątek przynajmniej od zimy wiedzą, że największa zmiana zaszłą na rabacie przy domu. Po całej zimie planowania, pomocy samej szefowej Danusi, wiosną przystąpiłem do totalnej demolki
Takie krótkie przypomnienie demolki z wiosny.



Teraz porównania jak było w zeszłym roku, a jak jest teraz
Było

Jest

Aniu długo się zastanawiałem jak połączyć zbieranie wielu odmian żurawek z jednobarwnymi grupami roślin, rozwiązanie jak widać było bardzo prsote, na fotkach żurawki wyglądają jednokolorowo, z daleka również, a z bliska widać różnice między poszczególnymi żurawkami

Jagoda bardzo możliwe, że też gdzieś takiego mam bo mam kilka domian rozchodników, tylko nie wiem dlaczego jedna mi zmarniała z tych najzwyklejszych zielonych. W zeszłym roku wielka kępa, a w tym wyszły jakieś takie karłowe pędy, a teraz prawie zgnił.

Gosiu ja to muszę się dopiero zabrać za porządek w tegorocznych fotkach bo mam ich mnóstwo... co najmniej 3 tys i ponad połowe trzeba wywalić bo się powtarzają. Od sierpnia od razu robiłęm selekcje, ale wcześniejsze miesiące to totalny bałagan

Ty się dziw czemu tam nie weszłaś... przeszliście z odwiedzinami prawie jak huragan za to w przyszłym roku zapraszam w najlepszym terminie czyli w połowie lipca... w czerwcu w sumie też już ładnie

Paweł toż to oczywiste jednak co ma dokłądny przemyślany plan wychodzi najlepiej.

Danusiu niestety taka kolej rzeczy, ale dzięki temu, że w tm roku zrobiłem mnóstwo rzeczy nie jest mi tak szkoda kończącego się sezonu... wypaliłem się ogrodowo na ten rok bo nawet pieleni mnie męczy, a trzeba cały warzywnik wysprzątać

Ewo wzięło mnie na eksperymenty to troszke zeszło... już wgrywam

Iwonko bardzo miło czytać, że moja nieskoordynowana twórczość kogoś inspiruje

Luki na pewno małe straty będą choćby sporo tulipanów najbardziej żal mi tych strzępiastych boję się że dwie ostróżki też się zniszczyły

Ogromna zmiana i to na wielki plus, a nażywo prezentuje się zapewnie jeszcze lepiej

Rench, dzięki U Małej Mi Luki wstawił link do zdjęcia Madżen

Luki napisał(a)

Teraz uciekam coś zjeść bo już orkiestre słychać, a później moja ulubiona i moge powiedzieć najlepsza metamorfoza

Wszystkie metamorfozy bardzo na plus. Szkoda, że już wkrótce nie będzie nam dane cieszyć się kwiatowymi rabatami

Czekam na ostatnią odsłonę

Teraz uciekam coś zjeść bo już orkiestre słychać, a później moja ulubiona i moge powiedzieć najlepsza metamorfoza

Tutaj szału ni ma, ale musicie uwierzyć na słowo, że na żywo jest wielka różniaca, a zmiany były gównie kosmetyczne, a jeszcze kilkanaście będzie
Było

Jest


Było

Jest


Ta część ogródu swoje 5 minut ma zdecydowanie w lipcu i wtedy ją uwielbiam bez względu na wszystko, więc teraz i tak nic ciekawego