Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

RRR - różane rozmaitości Renaty i nie tylko różane :) 10:17, 15 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Do wątku z projektowaniem nie dotarłem, ale tego nie odpuszcze tym bardziej, że byłem nieświadomy takich ogromnych zmian Pięknie... będę śledził i podziwiał.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:18, 14 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Gosiu tych części rabat na razie nie pokaże bo nie nadają sie do tego i nie jestem jeszcze zadowolony z efektu... trzeba poczekać do przyszłego sezonu i wtedy wprowadzić delikatne korekty bo nie zniese niektórych miejsc
Za to wpadłem na genialne pomysły (jaka ze mnie samochwała ) u siostry i ogromnie chciałbym je już zrealizować bo widze to głośno i wyraźnie, a moje gryzmoły nie są do pokazania ... no ale widziałaś, długo sobie jeszcze poczekam.
Ogród cioci czyli ciociogród :) 21:30, 14 paź 2014


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Luki napisał(a)
Jak tam, roślinki posadzone


Oczywiście Jakbym mogła bidule w doniczkach trzymać Dokończyłam rabatę z pergola i kulkami. Wysadziłam wszystkie roślinki rozmnażane w doniczkach bo chciałam rozmontować mini szklarenkę Pomalowałam drzwi do garażu i wejściowe Krzyś zrobił osłonę kubłów
Duuuuużo roboty zrobiliśmy
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:24, 14 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Agnieszko dziękować, dziękować rozchodnik to odmiana Briliant, podobno dośc niska, ale zapewne w przyszłym roku bardziej wybuja do góry.

Violu jeszcze kilka detali powiększających zbiornik zastosowałem, ale ja lubie sobie utrudniać życie Wykonanie takiego ciurkadełka jest bardzo proste



Mam tak niesamowicie nudne zajęcia... co chwile jakieś nudne prezentacje i prawie wszystko się powtarza, ale za to są bardzo inspirujące bo wpadłem na kilka nowych pomysłów projektowych z inne dziedziny i przy okazji prawie całkowicie zmieniłem koncepcje nasadzeń u siostry... nawet sobie wizualke narysowałem, ale jednak talentu to ja nie mam
Ogród cioci czyli ciociogród :) 21:16, 14 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Jak tam, roślinki posadzone
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:58, 13 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Bożenko bardzo mi miło

Violu to ja już chyba nie będę wrzucał zdjęć wieczorami abyś mogła się wyspać, ale wiesz na żywo gdy widać większą perspektywe rabaty nie prezentują się wcale tak dobrze jak na zbliżeniach

Ewo nie polecam takiego ogrodu jak ja mam zbyt dużo roślin, które zdąrzyły się rozrosnąc przez ostatnie lata, a niestety utrudniają kompozycje, a wyrzucić szkoda... przesadzić już też nie ma gdzie Słońce dzisiaj od 11 do samego wieczora świeciło.

Mileno musiałem przewiercić dwie dziurki w kamieniach, ale zrobiłęm to zwykłą wiertarką, którą każdy ma zapewne w domu... żaden specjalistyczny sprzęt tym bardziej, że były ro kamienie grubości 2 i 4cm. Powoli nawet zwykłą wkrętarką da się przewiercić, a łupek nie jest twardy.

Sebek to już opisuje jak jest wykonane

Ciurkadełko to samoróbka. Wykonane jest w dość prosty sposób, jedyny problem jaki się pojawił to umieszczenie kamieni ponad zbiornik (nie mam takiej pokrywy jaka zazwyczaj bywa przy gotowych fontannach itp)
Wkopany jest okrągły zbiornik na wode w którym umieściłem na kostkah brukowych stalową siatke na któej położona jest siatka elewacyjna z włókna szklanego, na siatke nasypałem żwiru i następnie poukładełem luźno kamienie bez użycia zaprawy, wody wypływa przez elastyczny wężyk podłączony do zwykłej pompki fontannowej. Gdyby kamienie były połączone zaprawą na pewno woda lepiej by spływała bo tak to duża częśc ucieka wewnątrz stosu kamieni, ale jeżeli są dobrze poukładane to efekt jest zadowalający. Siatka metalowa troszke złapała rdze(oczywiście w ogóle jej nie widać), ale nie jest to uciąźliwe i nie ma problemu z brudną wodą, jedynie po zimie trzeb przelać zbiornik z wodą. Na zime nie wyciągam pompki i już 3 rok działa. No i nic nie pęka. Jeżeli jest to mało zrozumiałe co jest wielce prawdopodobne mogę zrobić rysunek schematyczny

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:49, 13 paź 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Luki napisał(a)


Ale pięknie. Pozdrówka.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:46, 13 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Gosia była zbulwersowana tym, że nie pokazałem dokładnie ciurkadełka czynię to teraz, ale to nic specjalnego tylko poukładana streta kamieni

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:36, 13 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry

Leszczyna zaczęła się złocić.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:28, 13 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:21, 13 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Piękny dzień, słoneczny, ciepły, idealny do prac ogrodowych... no a ja sobie przeleżałem na huśtawce prawie cały dzień wpatrując się w trawy i szumiące drzewa fakt sąsiad walący namiętnie w coś młotkiem czasem przeszkadzał w kontemplacji, ale i tak dzień skończył się na totalnym lenistwie. Ruszyłem się zrobić kilka zdjęć.
Nie mam w sumie nic nowego do pokazania i ciągle pokazuje to samo, ale jak już zrobiłem zdjęcia to wrzuce


Liliowce wcale nie muszą straszyć o tej porze roku... żółte liście dodają jesiennego uroku.

Ogródek Iwony 22:28, 12 paź 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Luki napisał(a)
Pomysł z tym kołem bardzo mi się podoba tylko napisze tak dla wiadomości, że taka wersja jak obecnie to prawie 140 metrów kwadratowych kostki (zmierzyłem ) no i tu powstaje nam pytanie czy chcesz aż tak zabrukować podwórko... no i oczywiście metry to koszty. Ja tak sobie tylko dalej dumam

Wow dużo tej kostki. A sam wjazd , ile by wyszedł? A parking myślałam też ze zwirku i może tylko 2-3 m szeroki, albo trawa, ale z płytkami betonowymi poprzecznie ułożonymi ?
Ogródek Iwony 22:02, 12 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Pomysł z tym kołem bardzo mi się podoba tylko napisze tak dla wiadomości, że taka wersja jak obecnie to prawie 140 metrów kwadratowych kostki (zmierzyłem ) no i tu powstaje nam pytanie czy chcesz aż tak zabrukować podwórko... no i oczywiście metry to koszty. Ja tak sobie tylko dalej dumam
Moja "przyziemna" :) pasja 21:24, 12 paź 2014


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42321
Do góry
Luki napisał(a)
To może żurawka Sashay zielona z góry różowa od dołu bardzo szybko się rozrasta.




Moja "przyziemna" :) pasja 21:22, 12 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
To może żurawka Sashay zielona z góry różowa od dołu bardzo szybko się rozrasta.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 14:49, 12 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Marto, Ewo uśmiecham się porozumiewawczo

Marzenko poniekąd bardzo ważny punkt i chyba wart do dodania...ciekawe co Danusia na to. Cieszmy się tym co posadzone i oszczędzajmy na następne szaleństwa

Mileno jak jest taka potrzeba to fotki ciurkadełka będą
Z taką sytuacją też już się kilka razy spotkałem. Planuje na przyszły rok zakupić kilka drzew, aby 'podwyższyć ogród bo bardzo mi tego brakuje

Sylwio również witam Jeżeli masz dostęp do żurawek w dużych doniczkach (równoznaczne z rozorśnietym systemem korzeniowym) takich 2 litrowych to jeszcze można posadzić, ale jeżeli jakieś maleństwa to nie polecam teraz sadzić. Wczesną wiosną trzeba znowu czujnie kupować, aby nie przynieść sobie opuchlaków z dwuletnimi już żurawkami. Jeżeli będziesz kupować w czerwcu to ryzyko jest o wiele mniejsze bo żurawki będą wszędzie dostępne raczej z nowych sadzonek. Chyba nie zamotałem za bardzo

Jolu oby roślinki upasły się jak najszybciej ale ćwicze cierpliwość od nowa... do niektórych rzeczy niestety mi jej brakuje, ale oddycham płynnie i czekam na wiosenny wybuch roślin

Moja codzienność - ogród Oli 11:30, 12 paź 2014


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Luki napisał(a)
Żółtego kanarka w sąsiedztwie też mam, ale na samą myśl o niebieskim i fiolecie, aż mnie ciary przeszły

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:14, 11 paź 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Do góry
Luki napisał(a)


Marto jest jedna ważna sprawa... nie liczyć i nie sumować zakupów, żeby czasem się niepotrzebnie nie stresować

To powinno być kolejnym przykazaniem w dekalogu Danusi,
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:47, 11 paź 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Do góry
Luki napisał(a)
Marto jest jedna ważna sprawa... nie liczyć i nie sumować zakupów, żeby czasem się niepotrzebnie nie stresować


Amen
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:39, 11 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Jagodo w gorodzie nadal jest wielkie miejsce, które poniekąd troszke mnie irytuje, ae nie moge go zminić Gosia to miejsce pokazała i ja rónież często je pokazuje, ale to i inną sprawe ogrodową, która mnie bardzo dręczy zostawię dla siebie

Marto jak przyjeżdzam z kimś do bylinowego to słysze zawsze "jak Pan Łukasz jest to ja nie jestem potrzebna " wtedy to ja jestem dopiero skrępowany, ale nie ukrywam, że nie raz jade żeby sobie porozmawiać i z wyjazdu na chwilke robią się 2-4godziny. Wracając do zawilca to ja go sobie daruje, puste miejsce i tak w przyszłym roku zarośnie, a w tym roku zakończyłem zakupy trzeba zacząć oszczędzać na przyszły, a mimo wielu wykonanych prac przyszły rok też zapowiada się bardzo wydatkowy ale dziwnie wydawanie na rośliny mnie nie przeraża jest jedna ważna sprawa... nie liczyć i nie sumować zakupów, żeby czasem się niepotrzebnie nie stresować
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies