Aniu, jeśli Ci to nie przeszkadza, to wolałabym mini sadzonki.
Kompletnie nie mam ręki do nasion. Próbowałam kilka razy bez sukcesu i w tym roku podjęłam ostatnią próbę. Z kilkunastu paczuszek wzeszedł mi tylko ten przegorzan i mikołajek
Asia no przecież w cytowanym zdaniu masz że "w Twojej " wersji
nie piszę o sadzeniu zgodnie z planem prostopadle i wogole bo dla mnie to oczywiste. mówię tylko że ta zmiana nie wymaga przesadzania wielu róż bo byliny to pikuś i tak mialy wylecieć.
i pare stron wczesniej podawałam dwie wersje i w tej mojej jest napisane płyty w tojeściu lub rozplenice. potem dziewczyny wybierajac wersje pisały żeby dać rozplenice. i potem jeszcze jankosi odpisywałam że ścieżki z płyt nie będzie.........................................będą rozplenice
teraz już kumasz? kum kum
moja też 5 dni byla i teraz drugi tydzień w domu siedzimy. w piątek kontrola i myślę że pójdzie...
to chyba wiosenny podział zniesie na miękko
muszę zacząć wprowadzać zimozielone, jeszcze mam tą rabatę żwirową z hortensjami polar bear którą widzę przez drugie okno do podlogi..ale teraz muszę skupić się na różance
Ale której wersji?
Przyznam się, że teraz to już zupełnie zgłupiałam, bo przecież te rozchodniki, rudbekie i rozplenice rosną pomiędzy różami, bez żadnego planu, więc nie bardzo rozumiem, jak chcesz je zastąpić buksami
Ale jeśli jesteś przekonana, to dobrze (ja nadal boję się, jak te "płyty luzem" wyjdą)
A co do żłobka, to wrzesień się kończy, a mojemu młodszemu całe 4 dni udało się pójść do przedszkola. A myślałam że z drugim będzie łatwiej
Asiu raczej jak mi się coś nie widzi kompletnie to wogóle stopuje temat i nie podpytuje dalej. jak coś mi się podoba to dojrzewam do realizacji stopniowo... skoro parę osób bardziej doświadczonych pisze że lepiej zmienić i na tak i tak to ja słucham rad.
powiem Ci tak szczerze że to nie jest do końca taka wielka rewolucja bo w Twojej wersji ja te buksy mialabym posadzić w miejsce rozchodników, rudbeki i rozplenić, które i tak miały wylecieć tylko dwie róże sa do przesadzenia więc nie jest tak źle
ja się bardzo cieszę że zwróciłaś mi uwagę na szkielet, tej rabacie kompletnie tego brakowało. i dzieki dobrze posadzonemu szkieletowi rabata nabierze bardziej formalnego, geometrycznego wyrazu.
po buksy jadę w przyszłym tygodniu, córcia juz wróci do źłobka i będę mogła wyrwać się wkońcu z domu
Aniu tez tak mam, że jak oglądam formalnowo-nowoczesne to jestem zachwycona, potem latam po ogrodach bylinowych, wpadam np. do Pszczółki i znowu jestem zachwycona
Najważniejsze, że już masz tak duzo ogarnięte, w przyszłym roku wszystkie rabaty będą duzo fajniej wyglądać, bo roślinki masy nabiorą, a przesadzamy wszyscy. Uwierz, że niewiele mam rabat, na których roslinek nie przesadzałam.
no Kasia jak mam Ci opisać obrazek? no widzisz prostokaty linie i wystarczy słowo czy według ciebie to fajnie gra czy nie. rozumiem ze nie masz czasu lub chęci wgryzac się w szczegoły planowania bo mnie tez nie zawsze dane planowanie u kogoś interesuje, nie mam ci tego za złe
w sumie to moj pierwszy rok z nimi ale uwielbiam je, kwitną tak długo..chyba nie ma dłużej kwitnących roślin.
wybralam to miejsce na różankę bo to południe bez cienia i w przewiewie. i przy tarasie więc podziwiam widoki siedząc na nim ale tak jak piszesz kawe ciezko wypic całą ma to plusy i minusy właśnie, jak kwitnie jest pieknie jak nie to smutno. jeszcze zimowych okresow z moją różanką nie przezylam ale napewno dziewczyny mają racje aby wprowadzić zimozielone.
ja najwiekszy problem mam z komponowaniem. bo podobaja mi sie rabaty formalno-nowowczesne a potrafię wymyślać tylko wsiurowe...
nie bardzo rozumiem co ci jest nie halo?obecny stan różanki czy planowany? bo cytujesz zdanie dotyczace planowanej wersji różanki a pytasz wcześniej o obecny stan różanki?
wersji było o wiele więcej bo np Kamila proponowała cisy w zupelnie innej linii, wybrałam 2 które mi się podobają a na którą się zdecyduję to juz napisalam wczesniej.
ja generalnie chcialam bukszpany w ogrodzie ale w tym roku dużo czytam na forum o problemach grzybowych z nimi i mam wątpliwości. myślę że własnie dlatego jest forum ogrodnicze aby na podstawie doświadczeń innych osób wybierać mądrze rośliny.
róże są absorbujące ale weszłam w nie więc trzeba to jakoś ładnie poskładać.
Przesadzania też się obawiam bo naprawdę na bogato dołki zaprawiałam i trochę szkoda ale mus to mus
kocimietkę jak radzisz wywalę gdzieś na przechowalnik, sasiadka się nią zachwyca to jej sprezentuje tez parę. napewno sobie tez zostawię bo bardzo wypelnia rabaty a u mnie to jeszcze potrzebne
próbowalaś kiedyś dzielenia lawendy? bo myślę podzielić na wiosnę.
rozplenic mam mnóstwo, zobacze jak przeżyją zimę bo sa tegoroczne z nasion ale baaardzo urosły.
czuję że Tobie się wersja z blokami podoba