Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:17, 27 cze 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Mierzwi mnie to
Czy posadzić trawy pomiędzy rh ???? bo kiedy one urosną....
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:15, 27 cze 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
I takie tam



Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:11, 27 cze 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Mój zachwaszczony trawniczek
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:08, 27 cze 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
andziurex napisał(a)


Ojezu, skąd ja to znam i jak ja tego nie cierpię:-\ Nie dość że jeździsz, szukasz, czas i paliwo tracisz to jeszcze potem jedna połowa mamusiek nie zadowolona bo za skromnie, a druga bo za rozrzutnie, pipy jedne... Ciężki los aktywistek Na pocieszenie tylko powiem, że następna taka chora akcja czeka nas dopiero za rok, no nie licząc dnia edukacji w październiku
Jak dla mnie Mniszek jest ok. Te chwasty teraz będą dalej rosły po oprysku tylko wolniej i takie poskręcane jakby i będą kolor zmieniały z zielonego na żółto-biały, a po 3-4 koszeniach po prostu znikną.

eeee ja tam takimi pierdołami się nie przejmuję przecież każdy może się wykazać społecznością jak nie pasi
A ogrodowo to jutro pierwsze koszenie po pryskaniu 5 dni, ale jestem dzielna
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:58, 27 cze 2014


Dołączył: 30 lis 2013
Posty: 299
Do góry
ana_art napisał(a)
używałam mniszka ale czy go polecić to ja jeszcze nie wiem, jutro pierwsze koszenie, na efekty rzekomo jeszcze trzeba będzie poczekać. Póki co nie mogę patrzeć na trawnik ale dochodzę do wniosku że bardzo dobry termin wybrałam bo w tym tygodniu nie miałam czasu na niego patrzeć z racji pełnionego stanowiska dyrektora operacyjnego Matki aktywistki tak mają przed końcem roku, muszą zająć się organizacją zakończenia roku szkolnego, zamawianiem kwiatów, kupowaniem prezentów nie zawsze dla tego że ktoś zasłużył, ale dlatego że wypada


Ojezu, skąd ja to znam i jak ja tego nie cierpię:-\ Nie dość że jeździsz, szukasz, czas i paliwo tracisz to jeszcze potem jedna połowa mamusiek nie zadowolona bo za skromnie, a druga bo za rozrzutnie, pipy jedne... Ciężki los aktywistek Na pocieszenie tylko powiem, że następna taka chora akcja czeka nas dopiero za rok, no nie licząc dnia edukacji w październiku
Jak dla mnie Mniszek jest ok. Te chwasty teraz będą dalej rosły po oprysku tylko wolniej i takie poskręcane jakby i będą kolor zmieniały z zielonego na żółto-biały, a po 3-4 koszeniach po prostu znikną.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:36, 27 cze 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Wg mnie masz za dużo tego podlewania, teraz ustawiamy 4 dni w tyg. po kilka minut (bez soboty i niedzieli). Co innego jak ogród jest nowo założony, po suszy, wtedy na początku podlewa się codziennie, potem zmniejsza, a co innego jak już wszystko rośnie. Trzeba dostosować do gleby (przepuszczalna częściej, gliniasta - rzadziej i krócej. Po prostu wyłącz na chwilę na kilka dni i zobacz co się będzie działo.

Ogród systematycznie podlewany przez jakiś czas nie wymaga już tak częstych dawek wody.
Szkoda też wody i prądu jaki zużywa pompa. No i roślin, bo za mokro też nie jest dobrze. Pomacaj glebę wgłąb, albo zaobserwuj.
u mnie jest gleba mocno przepuszczalna... co i rusz grzebie, wsadzam i przesadzam i nie jest mokro, kontrolujemy, a i za wodę nie wychodzi dużo
Roztoczańskie klimaty 20:34, 27 cze 2014


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
ana_art napisał(a)
jak ja się cieszę, że wirus kosmosowy się rozprzestrzenia
Nie wiem czy one mają bulwy, raczej wydawało mi się że ma tam korzonki, a w przekwitniętych pąkach widać wyraźnie nasionka ( według mnie oczywiście)

Nasionka ...lecę z lupą podpatrzeć i zbierać
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 18:57, 27 cze 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
to zależy od tego jaka jest pogoda albo dwa razy dziennie po 15 minut każda sekcja albo raz dziennie 15 minut, ale w większości sezonu jednak dwa razy dziennie po 15 minut właśnie


No to mam odpowiedz.... Raz na dwa dni po 10 min...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 18:00, 27 cze 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)



Jak mnie długo tutaj nie ma, to tęsknię bardzo do tego ogrodu i zaglądając cieszę się na zdjęcia
Ten jegomość z grzywką "na kmicica" fajny. I rabatka pod brzozami.

dziękuję
powiem że ten chaberek mnie zauroczył tylko bardzo krótko kwitnie, niestety, czuprynka mu wyłysiała i nie wiem co z nim zrobić jak drugi pąk też przekwitnie
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 17:58, 27 cze 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Zeta napisał(a)
Ana podobno te czekoladowe kosmosy się zimą przechowuje w trocinie w piwnicy .....czyli ze bulwy mają ....wiesz cosik o tym a te różowe co Ty masz to chyba nasionka się zbiera
no to marnie widzę moje czekoladowe w przyszłym roku bo moja piwnica nie nadaje się na przechowalnik
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 17:57, 27 cze 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Ana, to u was prezenty się robi? U nas tylko kwiaty. Prezent jest w złym guście. To tak, jak łapówka prawie. W naszej szkole nauczycieleich nie przyjmują i tyle. Za pracę maja płacone, a od dzieci dziękują kwiatkiem. A w ostatniej klasie na koniec jest kawa i ciasto przygotowana przez mamy dla ucznio, rodziców i nauczycieli. Wszyscy razem.

pozwolisz, że pozostawię to bez komentarza...
Pszczelarnia 17:55, 27 cze 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Ewa dziękuję Ci za słowa u mnie... Uwierz że to OGROMNY komplement z Twoich ust! Zapraszam kiedy tylko będziesz miała ochotę
Roztoczańskie klimaty 12:26, 27 cze 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
jak ja się cieszę, że wirus kosmosowy się rozprzestrzenia
Nie wiem czy one mają bulwy, raczej wydawało mi się że ma tam korzonki, a w przekwitniętych pąkach widać wyraźnie nasionka ( według mnie oczywiście)
Ogród na glinie 10:49, 27 cze 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
ana_art napisał(a)
chciałam napisać, że odwrotnie położyliście ekobordy ale doczytałam, że to celowo... niestety trawa pomimo eko potrafi przerastać i jak jest w drugą mańkę ekobord to łatwo ją usunąć, tak będziecie mieli trochę gimnastyki

Wyczytałam też, że obawiasz się różowych żurawek w słońcu. Polecam Georgię peach śmiało, jeśli na mojej patelni wytrzymuje to wytrzyma wszędzie


Witaj

Dzięki, że wpadłaś.
Od strony tarasu żwir jest dość głęboko, wycięliśmy tam pionowa darń na lini ścianki ekobordu, więc nie ma podłoża do rośnięcia oprócz świrku. Zobaczymy jak to będzie się spisywać.

A możesz mi napisać dlaczego łatwiej jest wycinać trawę jak jest ekobord odwrotnie?
Poprostu od strony trawy wciskam szpadelek i przecinam darń wyczyszczając?
O to chodzi?

Ja mam Georgia Peach i nie jest jej dobrze w słońcu, jaśnieje i brzydnie, tylko te nowe listki są ładne, różowe, schowane pod dużymi. Przesadziłam ją teraz w miejsce gdzie ma słońce do 12 i już jest jej lepiej...
Może zależy o której porze dnia to słońce.

Lepiej w słońcu było Peach Flambe, ale miałam tylko 1 i chyba ją przelałam, bo padła, jakby zgniła.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 08:42, 27 cze 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
ana_art napisał(a)




Jak mnie długo tutaj nie ma, to tęsknię bardzo do tego ogrodu i zaglądając cieszę się na zdjęcia
Ten jegomość z grzywką "na kmicica" fajny. I rabatka pod brzozami.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 07:04, 27 cze 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
ana_art napisał(a)
używałam mniszka ale czy go polecić to ja jeszcze nie wiem, jutro pierwsze koszenie, na efekty rzekomo jeszcze trzeba będzie poczekać. Póki co nie mogę patrzeć na trawnik ale dochodzę do wniosku że bardzo dobry termin wybrałam bo w tym tygodniu nie miałam czasu na niego patrzeć z racji pełnionego stanowiska dyrektora operacyjnego Matki aktywistki tak mają przed końcem roku, muszą zająć się organizacją zakończenia roku szkolnego, zamawianiem kwiatów, kupowaniem prezentów nie zawsze dla tego że ktoś zasłużył, ale dlatego że wypada

Ana, to u was prezenty się robi? U nas tylko kwiaty. Prezent jest w złym guście. To tak, jak łapówka prawie. W naszej szkole nauczycieleich nie przyjmują i tyle. Za pracę maja płacone, a od dzieci dziękują kwiatkiem. A w ostatniej klasie na koniec jest kawa i ciasto przygotowana przez mamy dla ucznio, rodziców i nauczycieli. Wszyscy razem.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 06:20, 27 cze 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Anula z koszeniem to ja wiem, ale rok temu M kosił wysoko i też brzydka była... Napisz prosze o czasie nawadniania i częstotliwości u siebie.
to zależy od tego jaka jest pogoda albo dwa razy dziennie po 15 minut każda sekcja albo raz dziennie 15 minut, ale w większości sezonu jednak dwa razy dziennie po 15 minut właśnie
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 06:18, 27 cze 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
nicol21 napisał(a)


Ledwo co położyłaś a już przesuwasz? i tylko o 10cm? było od razu o 30cm machnąć!!
oj gdybym tylko mogła to i pół metra dodatkowego bym przygarneła ale tylko te 10cm mogłam jak u Kargula trzy palce
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 06:15, 27 cze 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Może Ana powinna pomyśleć o nowym ogródku? Wszak w Warszawie działa Danusia i już nie nadąża. To może niech Ana zmieni zawód. I pożytecznie i przyjemnie, a kasa na roślinki będzie klientów i wszyscy będą zadowoleni

kochana ja w swoim zawodzie się czasami nie wyrabiam i mi z tym dobrze, a w ogródku nawet tak małym jak mój jest co robić
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 06:15, 27 cze 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Może Ana powinna pomyśleć o nowym ogródku? Wszak w Warszawie działa Danusia i już nie nadąża. To może niech Ana zmieni zawód. I pożytecznie i przyjemnie, a kasa na roślinki będzie klientów i wszyscy będą zadowoleni

kochana ja w swoim zawodzie się czasami nie wyrabiam i mi z tym dobrze, a w ogródku nawet tak małym jak mój jest co robić
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies