Masz tak wycacany ogród, że nic tylko leżeć, podziwiać i odpoczywać
W tym kadrze widać, jak fajnie bordo, ciemny róż przewija się wśród zieleni, super to wygląda.
A buczek Tricolor niech się tak nie spieszy z tym brązowieniem, stresuje mnie takie przyspieszenie szczególnie u niego... Pamiętasz co mój narozrabiał...
Ja też od carexów odchodzę, teraz żadnego bym już nie kupiła. Mam tylko te, które jeszcze jako tako wyglądają.
Hakonki są the best
A twój trawnik to sztuczny? Przyjdę wkrótce na jakieś przeszkolenie do ciebie i Wioli
Po 20 latach posiadania jakiegoś ogródka będę musiała założyć odrobinę zieleni po zbiornikowych przekopach. Jestem przerażona
Wiem, każdy pokazuje te same, podobne choć nieco z innej perspektywy ujęcia.
Dla własnej przyjemności a może też dla innych, zaglądających tu ogrodowiczan czuję wewnętrzny imperatyw aby niektóre z fotek zrobionych w czasie tej wizyty, w tak cudnym ogrodzie, zaistniały na moim wątku ogrodowym.
Nadal komputer mieli, zapomniałam jaki format musi mieć fotografia aby szybciej się wgrywała. Chyba zbyt długo tu nie posiedzę, na krześle mam duży dyskomfort, a czas wgrywania jest o wiele za długi.
Świetne jesienne dekoracje, fajne masz naczynia I talent do malowania
Ja na razie białe maleństwa baby boo kupiłam i jednego wrzośca.
Taki mam bajzel na rabatach, że nie wiem za co się brać...
Wyprowadziłaś metalowe mebelki? Czy coś pomyliłam?
U mnie też ciemiernik zakwitł, no wariat
Witaj Alicjo. Dawno nie byłam, mam zaległości. Podziwiam Twoje zakątki w letniej odsłonie. Pięknie zakwitł agapant u Ciebie. Kupiłam w tym roku z dwoma kwiatkami, przesadziłam do tylko trochę większej donicy, bo czytałam, że lubi ciasno i wiem, że mam przechować w chłodnym pomieszczeniu. Nic więcej nie wiem. Mam nadzieję, że w następnym roku Twój i mój tak pięknie zakwitnie. Jesiennie już w ogrodach, ale u Ciebie i jesienią urokliwie. Kwitną zawilce, dzielżany, i kosmosy fantastycznie zawładnęły warzywnikiem. U mnie tez deszczowo i pochmurno. Mam nadzieję, że jeszcze nadejdzie piękna złota jesień. Pozdrawiam, Alu.
Hortensje trzeci sezon w dodatku z patyka są nadzwyczaj piękne gratuluję.
W tą wiosnę udało mi się ukorzenić Anabellki pewnie porozdaję nie mam gdzie wsadzić lubię rozmnażać rośliny fajna zabawa.
Ania świetnie wymyśliłaś te poszerzenia, cudne koło wyszło. Uwielbiam taką symetrię
Wydawałoby się, że ogród masz skończony, tymczasem tyle jeszcze można wymyślić. No i ile miejsca na nowe chciejstwa przybywa
Chociaż czytam, że ciągnie cię do ujednolicenia nasadzeń. Coś w tym jest... i ja u siebie upraszczam co się da. Coraz bardziej człowiek wie, jakie rośliny lubi, co długo kwitnie, mało pracy wymaga.
Witaj Mirko. Podziwiam tę rabatkę. Mam tę kocimiętkę i u mnie nijak wygląda, a u Ciebie pięknie z tymi rozchodnikami. A jeszcze podoba mi się Twój żywopłocik z trzmieliny. Ja mam z bukszpanów, ale to jest niepewny i pracochłonny żywopłocik. Trzeba opryskiwać od grzybów, obserwować nieustannie, czy ćma nie gryzie.
Jeżówki kiedyś wysiewałam z nasion zebranych z odmianowych roślin, ale wyrosły same najpospolitsze. Vintage Wine kupiłam sadzonkę, ale teraz nie potrafię rozróżnić od tych różowych, co siałam z nasion. Pozdrawiam serdecznie