Ale gdybym jeszcze raz zakładał tą rabatę - byłyby same trawy I pewnie same hakone
27 maja również dzialaliśmy z ostatnimi pracami ziemnymi - ziemia została przesiana przez plastikową skrzynkę, tak jak kompost - nie wiem ile tego było i... chyba wolę nie wiedzieć. Bo nogi czułem przez dobre parę dni. Zapomnijmy i idźmy dalej
Na bylinowej w tym roku ściałem jedynie wszystko i raz sypnąłem nawóz - i jakoś sobie radzi bez podlewania, plewienia, ogławiania, przycinania, itd. A dużo roślin same sobie wybierają miejsce - i wygląda to... dziko Ale nawet mi się podoba
Kazałem Wam się przyjrzeć parę postów wcześniej nietkniętej po zimie róży - całkowicie oplotła piwonię i wyszło tak pachnące połączenie, że stałem tam dobre 2 MINUTY i napawałem się zapachem Potem... ściąłem wszystkie piwonie do wazonów - na słoncu usmażyłyby się 2 dwa dni - a tak stały baaardzo długo