Wszystko na raz przekopujesz. Problem pracą szpadlem polega na tym, ze tylko odwracasz ziemię. Bardzo źle się miesza. W praktyce wszelakie dobra tylko zakopujesz Najlepsze do tego zadania są widły amerykańskie. Spróbuj, a zobaczysz różnicę.

Asia czemu ty tak w sumie chcesz zrezygnowac z tych pashmin??
to sa wyjątkowo piękne róże, wejdź do watków różanych a prawie w kazdym jest w pierwszej 10. a jak nie ma tzn że włascicielka jej jeszcze nie ma

Strasznie ciężkie decyzje. Aniu trzymam kciuki i wspieram duchem

Też jestem za pogrupowaniem roślin, żeby odpustu nie było.

Filemon te róże to Pashminki?

Rabata jeszcze nie ukończona ale mam takie fotki

Kurcze co ja czytam? Aniu czy Ty całą tą różankę przerabiasz? Bo, że trzmieliny maja być to wiem

coś takiego

Aniu przyszłam się przywitać. Miga mi Twój awatarek na wątkach i muszę Ci na pisać, że masz sobowtóra , jesteś identyczna jak moja koleżanka . Jak zobaczylam to zdjęcie to myślałam, że to ona.
Zaznaczam wątek i będę kibicować.

Żeby była choć trawka Skąd ja to znam. A teraz i tak z trawki kiszka - zdemolowane wszystkoe przy robieniu tarasów. Ale damy radę!!

Toszka zagadne Cię tu szybciutko
qpa do mnie przyjechała wkońcu i mam pytanie techniczne. rozrzucę ją na trawę i przekopę na dwa razy. czyli pierszy szpadel i drugi odrzucam na bok. potem pierwszy z drugiego miejsca wrzucam w ta głeboką dziurą i na to drugi szpadel z drugiego miejsca?? niewiem czy mnie rozumiesz :/
i drugie pytanie w którym momencie sypę maczkę, siarkę i hemoglobinę?na ten pierszy szpadel z qpą i trawa odwrocony do góry nogami??