Dla odmiany czas na zmiany...
12:50, 27 kwi 2016
Beatka gdzie o tej donicy?- to ta co początkowo miała być z tujami, na tarasie? W cieniu czy w słońcu?
nie Ewo, poslij mi jeszcze raz.
Jak to ktoś docenia ? .... my doceniamy Twoje\Wasze staranie i pracę. Wszyscy, cała Polska, potencjalni doceniają a realni docenią.
Szukam Magnolki naszej. Czy ona odebrała ode mnie maila?
Nie nie mody i trendy to chyba to samo. Na pewno się zgadzamy w jednym - absolutnym umiłowaniu drzew. Tylko ja doświadczam na codzień skutków ludzkiej głupoty: jak ludzie - architekci, ogrodnicy, zieleń miejsca w przestrzeni publicznej posadzą nieodpowiednie drzewa i za blisko wszystkiego, to potem wszyscy mieszkańcy mają schizofrenię drzewną i tną na potęgę a urząd na potęgę wydaje zezwolenia, bo faktycznie nie zawsze są to drzewa dobrze posadzone a magiczne słowo "zagraża" to wytrych do bezlitosnego cięcia. Czasami robiło się tak (szkoła mojego ojca), że sadziło się gęściej drzewa z zamiarem wycięcia niektórych po czasie (budulec, opał) - to było właśnie gospodarowanie drzewostanem ale dalibóg nie w ogrodzie przydomowym ale raczej dalej od domu, w parku, w lesie, na miedzy. Ale przy domy drzewa zawsze musiały być najładniejsze i reprezentacyjne. Nie było to dużo drzew (zaciemniały rabatki kwietne przy domu) ale reprezentacyjne było.
Odbiegłam od tematu: jeden pozytyw za dosadzanie drzew / krzewów na miedzach są dopłaty unijne i nasi rolnicy, niektórzy podeszli do tematu dobrze. Oby tylko zechcieli je w pierwszych latach pielęgnować. Wrócą miedze.
Dziękuję za dyskusję nie trendy ale realną.
Wielopnowe drzewa powstale przez uciecie kiedys jednego pnia podobno czesciej choruja i ulegaja destrukcji bo te kilka pni wyrasta pod ostryn kątem i w tym zaglebieniu zbiera sie woda, snieg,zamaraza itp.madra glowa mnie kiedys uczyla
Zachwycać można się do bólu tymi tulipanamiCuuuudne. Wykopujesz cebulki do koszyczków razem z ziemią, czy ją otrząsasz z korzonków? To jest chyba chyba istotne, czy jeszcze prowadzą wegetację w koszyczkach do całkowitego zaschnięcia liści?
Moja magnolia po przymrozkach wygląda dużo gorzej. Połowę listków stracił tez grujecznik. Poleciały kwiatki serduszek, nawet kwiatki zwykłych żurawek już się chyba nie podniosą. No ale cóż![]()
Ta pokazana trawka to nie hakoneale to juz wiesz skoro masz hakone. Aureola to ta z paseczkami, prawda? mam tylko 1 - tzn. miałam 1 w ubiegłym roku, ale jesienią była tak duża że ją rozsadziłam i jeśli dobrze pójdzie to ta w donicy nadal spora będzie i powinam mieć jeszcze 2 w ziemi
powiem Ci że i czasem tutaj ją ciężko sptokać.
Mam też 3 sztuki tej zwykłej hakone [bez pasków] i nie jest taka urodziwa.
Co do magnolii, też się zachwycam genią, ba - u rodziców już od ubiegłej wiosny rośnie. Ale jeśli masz malutki ogródek to nie wiem czy aż tak warto ją sadzić - jest cudna przez jakieś 3 tygodnie,a potem to ot drzewo liściaste. Może bardziej warto kupić inne, też liściate, ale które przez cały sezon są bardziej ozdobne i np. jesienią świecą kolorkiem?
Co innego w większych ogródkach, tam można pozwolić sobie na magnolie bo potem wiele innych roślin gra pierwsze skrzypce a "ot drzewo" stanowi tło.
No ale to takie moje wolne rozmyślania - zrobisz jak zechcesz![]()
U mnie magnolia pojawi się tylko jeśli jabłonka z sentymentem padnie![]()
ehhh siem rozgadałam!
Idę spać.. i taki widok mnie teraz budziJest obłędnie piknie za oknem
![]()
No poogladalam sobie, super wyszlo, kawal pracy! Ta magnolia źolta pieknisia, a jarzabek tez, listki i kwiat, bedzie pokaz. W realu sobie popatrze, mam zdjecia do porownania
No to Rys na brak ciecia nie będzie narzekał
Terenia Ty podziwiałaś mój zwykły taras z kostki, a Ty to masz dopiero wypasSuper wygląda
![]()
Magnolia zmarzła? Ona miała dopiero zakwitnąć?