Agania napisał(a)

cudeńko

Zrobiłam fotkę reflektorka solarnego. Kupiony w O. w promocji kosztował 34zl.
Jest nie jedna dioda a kilka i bateria większą.


Tak świeci:

Trawy zaczynają kłosy wypuszczać. Proso i rozplenica.

Hortensja vanilla fraise przebarwia się.


Limelight też dostała rumieńców


Rozchodniki już przyciągają zapalacze.

I jest też Opinogóra, z przezacnym parkiem, gdzie ucieszył mnie pewien drobiazg - parę detali, które miałam przyjemność zaprojektować wiele, wiele lat temu - a one wciąż są i służą

Ale jest jeszcze Pęchcin, moja kolejna miłość

inka74 napisał(a)

Wielkość kwiatu limki

Łooo ja pierdziu!!!

I kilka fotek hibiskusa bagiennego (bylinowego).

Wróciłam po urlopie
Dziewczyny hakonechloe jeszcze nie posadzone, tyle pracy w ogrodzie czeka, szok. Zdążyłam graby przyciąć i trochę chwastów wyrwałam. Reszta musi zaczekać. Deszcz, deszcz i deszcz... tak ma być przez kilka kolejnych dni.

Przed cięciem



i po


Pamiętacie jak pisałam o dobroczynku gruszkowym? Mamy koniec sierpnia i chyba mogę już stwierdzić, że pomaga w walce ze szpecielami Żywopłot wygląda dobrze. Jeszcze nie jest idealnie ale o wiele lepiej niż podczas oprysków chemią. Jestem bardzo szczęśliwa, te żyjątka są boskie Będę musiała dokupić kilka opasek na kolejny sezon, tak zaleca producent. W końcu mam sezon bez chemii, hura!!!

Helen napisał(a)

A masz może na zdjęciach oba do porównania? Chciałam posadzić w różnych miejscach, żeby przetestować, który kolor mi bardziej pasuje do klona atropurpureum.

Ale żeś sobie wymyśliła Trochę się naszukałam, biały nie ma zbyt wielu zdjęć. W rzeczywistości biel jest bardziej zimna.

Pamiętacie klona palmowego zza płotu? Który chorował i poszedł na zatracenie? W tym roku odbił i wczoraj wciągnęłam go z powrotem do swojego ogrodu. Nie wygląda jeszcze najlepiej, ale myślę że tu zregeneruje się szybciej niż w chwastach za płotem.

prosa w łące odnalazłam przy ostatnim dosadzaniu bylin

Kilka migawek bo zaraz po sierpniu będzie




Kwoki na wypasie

Winogrona już mi kosy i kwiczoły podjadają, nawet do szklarni wpadają przez otwarty lufcik.

Os mniej, bo wymarzły te, które zakładać miały gniazda wiosną. Kwietniowo-majowy przymrozek skutecznie je ograniczył. Były lata, że do szklarni strach było wejść, i coś zerwać z winogronowych kiści. Siedziały przyssane do fruktozy.

Piękny busz . Już chyba nie masz pustych miejsc na rabatach

Kasiu, co to jest za drzewko, z jasnozielonym liśćmi, nad hortensjami, przed tym o różowych liściach?

kasiek napisał(a)

dzieki Agaciu, wczoraj cyknełam kolejne bo coś mało mam teraz czasu na ogród...

Hortensja Magical Evolution Blue





You & Me Togheter ma tylko jeden kwiat



Magical Nobless tak samo