Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wielkie marzenie w małej przestrzeni.

Wielkie marzenie w małej przestrzeni.

DariaB 09:42, 20 kwi 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3765
Wiolka5_7 napisał(a)
Śs i u Ciebie szykuje się do kwitnienia
Tak to startujący bodziszek


Juppi mam jeszcze jedną świdośliwę, ona ma inne pączki
Czy to siewki werbeny czy chwasty?
____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
DariaB 09:51, 20 kwi 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3765
Na piątek zarezerwowałam glebogryzarkę, wczoraj kupiłam 10 worków kory, 10 kg dolomitu, 2 duże wory obornika końskiego. Mam jeszcze mączkę bazaltową. Czy mam to wszystko rozsypać na ziemi, później nawieźć kompost i wymieszać glebogryzarką?

Z obornikiem miałam wczoraj przygodę, kupowałam kilka rzeczy i rachunek mnie trochę zaskoczył, ale nie doczytałam paragonu do końca i zapakowałam się do auta i pojechałam do domu. Na światłach stałam i przeczytałam cały rachunek, a na nim zamiast 2 x obornik koński po 23 zł, 2 x trawa po ponad 50 zł. Wkurzyłam się i zawróciłam, mimo, że już byłam prawie w domu. Poszłam do kasy w której płaciłam i mówię pani, że pomyłka zaszła. Zdziwiła się bo mówi, że to z kodu na opakowaniu było kasowane, poszła na półkę, sprawdziła i rzeczywiście obornik naliczał się jako trawa. Odesłała mnie do punktu obsługi klienta żeby mi zwrócili pieniądze. Tam kolejka, jakieś wielkie zamówienia kasują, czekam cierpliwie. Nadeszła moja kolej, pani wysłuchała i mówi, że muszę przynieść ten obornik. Wtedy to myślałam, że mi para uszami pójdzie. Samochód na końcu parkingu, obornik na dnie bagażnika przywalony workami z korą. Powiedziałam, że nie będę sama dźwigać, miał pomóc pan z magazynu ale się nie doczekała. W końcu mimo wszystko poszłam po ten obornik, wróciłam, dostała zwrot kasy i pani mi zabrała te worki z obornikiem mimo moich protestów, że ja go chcę kupić. On musiał znowu przejść przez magazyn, a ja musiała drałować znowu na sklep. Godzinę mi zajęło, żeby odkręcić pomyłkę. Nauczka jest taka, żeby jednak od razu paragon sprawdzać
____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
Wiolka5_7 10:10, 20 kwi 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21623
DariaB napisał(a)


Juppi mam jeszcze jedną świdośliwę, ona ma inne pączki
Czy to siewki werbeny czy chwasty?



Chwasty
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
DariaB 10:15, 20 kwi 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3765
Wiolka5_7 napisał(a)



Chwasty


Wiedziałam haha
____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
Judith 10:23, 20 kwi 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12706
DariaB napisał(a)
Na piątek zarezerwowałam glebogryzarkę, wczoraj kupiłam 10 worków kory, 10 kg dolomitu, 2 duże wory obornika końskiego. Mam jeszcze mączkę bazaltową. Czy mam to wszystko rozsypać na ziemi, później nawieźć kompost i wymieszać glebogryzarką?

Z obornikiem miałam wczoraj przygodę, kupowałam kilka rzeczy i rachunek mnie trochę zaskoczył, ale nie doczytałam paragonu do końca i zapakowałam się do auta i pojechałam do domu. Na światłach stałam i przeczytałam cały rachunek, a na nim zamiast 2 x obornik koński po 23 zł, 2 x trawa po ponad 50 zł. Wkurzyłam się i zawróciłam, mimo, że już byłam prawie w domu. Poszłam do kasy w której płaciłam i mówię pani, że pomyłka zaszła. Zdziwiła się bo mówi, że to z kodu na opakowaniu było kasowane, poszła na półkę, sprawdziła i rzeczywiście obornik naliczał się jako trawa. Odesłała mnie do punktu obsługi klienta żeby mi zwrócili pieniądze. Tam kolejka, jakieś wielkie zamówienia kasują, czekam cierpliwie. Nadeszła moja kolej, pani wysłuchała i mówi, że muszę przynieść ten obornik. Wtedy to myślałam, że mi para uszami pójdzie. Samochód na końcu parkingu, obornik na dnie bagażnika przywalony workami z korą. Powiedziałam, że nie będę sama dźwigać, miał pomóc pan z magazynu ale się nie doczekała. W końcu mimo wszystko poszłam po ten obornik, wróciłam, dostała zwrot kasy i pani mi zabrała te worki z obornikiem mimo moich protestów, że ja go chcę kupić. On musiał znowu przejść przez magazyn, a ja musiała drałować znowu na sklep. Godzinę mi zajęło, żeby odkręcić pomyłkę. Nauczka jest taka, żeby jednak od razu paragon sprawdzać

Dramat i masakra, procedury obslugi klienta na poziomie króla Ćwieczka...
Wykazałaś się dużą cierpliwością, moim zdaniem zbyt dużą... Już widzę siebie jak robię dym w sklepie!
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
mrokasia 10:38, 20 kwi 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20247
O rety, ale historia z tym obornikiem. A sklep zaprezentował podejście typu "tyłem do klienta" .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Helen 11:07, 20 kwi 2022


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Jak wielu fachowców, ehhhhh
____________________
Helen - Hortensjowo
Martka 17:08, 20 kwi 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Matko, co to za sklep, powinni przeprosić i obsłużyć priorytetem.
Bardzo dobrze, że usunęłaś te sosny z rabaty przy domu (dobrze widzę, że zlikwidowałaś tę rabatę?) Obsadzanie tak blisko ściany domu to problemy z elewacją, która przestanie być w tym miejscu sucha i biała, to też ryzyko korzeni pod fundamentami, zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest pójście w szerokie rabaty po obrysie działki. Ależ zrobiłaś kawał pracy! Darń się świetnie kompostuje i po roku masz dobrą ziemię. Do gleby warto dać maksymalnie dużo materii organicznej, kompost i obornik będzie świetny. Kibicuję!
LIDKA 18:32, 20 kwi 2022


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 11032
Co to za sklep.
Szkolenia z obslugi klienta im trzeba.

Ale dobrze że ostatecznie masz co potrzebujesz. Takie sytuacje trzeba szybko zapomnieć bo szkoda nerwów.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
DariaB 19:22, 20 kwi 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3765
Lidziu, Marto, Heleno, Kasiu i Judith to znana sieciówka na C

Marto sosny nadal są tam gdzie były, na ostatnich zajęciach jest inna strona działki, ale rzeczywiście zostaną usunięte z okolic muru, muszę im miejsce znaleźć ale szczerze to nie wiem gdzie je posadzić. Tam gdzie są sosny to prawa strona domu, a teraz muszę szybciutko ogarnąć lewą stronę i ftont bo mi zaraz chwasty się rozplenią

____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies