Agnieszko Othello jest w cieniu, a szałwia już nie. Na mojej rabacie akurat tej szałwi nie planuję, ale jak mi się udadzą wysiewy to zawita szałwia jednoroczna.
Z tym polubieniem fotek przez ogród to u mnie tak samo. Mam teraz lepszy aparat i będę się uczyć robić zdjęcia na nowo... I takie różności wyszukałam.
Agata... to ujęcie jest fenomenalne!!! Czy ta rabata jest troszkę w cieniu? Piękne po stokroć!!! Proszę usilnie o więcej fotek.
Mam sporo szałwii i mam mieć na różance kolory blado i mocno różowe... więc coś czuję, że szałwia i tam zawita ... i naparstnica...
Przepiękne połączenie
Ja też latem zastanawiałam się nad kursem... ale trochę czasu brak. Może kiedyś. Polubiłam fotografowanie właśnie przez ogród...
Szczerze mówiąc to tam wcześniej nic nie rosło oprócz mchu , stała w tym miejscu trampolina, na jesieni po przekopaniu posadziłam kilka sztuk szałwi. Szałwia jest jeszcze nie ścięta, zrobione były tylko kopczyki. Ładnie przezimowała, bo pod ziemią puszcza już młode listki. Kiedy można ją przyciąć?
Nasionka wysiałam w poniedziałek pelargonie ,szałwia trójbarwna , żurawki, trytona
Po dzisiejszym stwierdzam że wiosna już niedługo będzie, mój piesek uparcie rozbiera z zimowych okryć krzaczki nie nadążam poprawiać !!
Jeszcze wypowiem się co do ścinania roślin miododajnych i siania się tychże.
Przy takich roślinach (nawłoć, szałwia biała, oregano, ew. melisa) zaobserwowałam, że nie jest tak, że roślina przekwita i pszczoły po niej nie chodzą. Np. wydawało mi się, że powinnam np. szałwię i oregano już ściąć, bo przekwitły ale byłam w błędzie, pszczoły ciągle te rośliny oblatywały.
Przekwitanie u takich wiechowatych (baldaszkowatych etc.) roślin, to nie jednorazowy akt przyrody. To proces - i podczas tego procesu, wiatr już robi swoją robotę, rozsiewając nasiona dalej. I o ile rozsiewanie ziół mi nie przeszkadza o tyle nawłoć jest nie do poskromienia.
Jakbyście czyścili wiosną połacie kostki kamiennej tylko z nawłoci - też zaniechalibyście chęci obcowania z nią.
Pszczoły muszą sobie znaleźć inny pożytek. I choć o nawłoci mówi się, że jest to dobry pożytek, bo późny (kiedy mało co kwitnie), to jednak widzę, że pszczoły - megamózgi w tej różnorodności jakoś sobie radzą.
gaga, Ania wczoraj radocha była, że sobie w ziemi pogrzebałam a dziś chyba nosa z domu nie wychylę tak ponuro
dziś pobawię się doniczkami w domu...oznajmiam, iż kobea siana 12.02 dziś pokazała kolanka czyli wykiełkiowała szybko, i znów będzie mi się wiła pożaluzjach, a zażekałam się, żewcześniej niż w marcu nie posieję szałwia też do przepikowania ...aż 5 sztuk wyszło i lawenda drugie listki wypuszcza
Szałwia omączona sama zadbała o ilość.Zebrałam nasionka z niebieskiej{biała mnie mnie zachwyciła,widać brązowiejace,przekwitnięte kwiatostany}.W jednym pojemniczku wyszły 3,w drugim 4...tyle mi wystarczy.