Cześć Alu, MAM WIZJĘ (z przymrużeniem oka oczywiście) - planujesz zmiany w części "z lotu ptaka". Z dołu pewnie tego nie widać, ale na tym zdjęciu widać zaburzone proporcje (jak patrzę z okna u siebie mam to samo). Przemyśl możliwość wyprostowania falbanek i poprowadzenie przynajmniej lewej rabaty szerszym łukiem - nieudolny plan załączam). Przed szmaragdami posadziłabym hortensje i rh, a przed nimi jakąś nieformalną obwódkę (może szałwia omszona albo kostrzewa sina). Te rośliny są stosunkowo mało obsługowe. Prawa strona mogłaby być różanką, metalowy stelaż mógły zakryć wiciokrzew, chyba, że winogrona? Róża z wiciokrzewem to murowane opryski na mszyce i pewnie grzyba (ja psikam czosnkowym, chociaż po chemiczne też sięgam, zwłaszcza grzybowo ale to już zależy od gatunków róż) ale rabata mogłaby być w kolorach jakie wybierzesz i nie konkurowała z tą naprzeciw.
Ta ściana to sąsiedzi? Uwielbiam pęcherznice luteus, można podciągnąć je do 180cm a potem trzymać w ryzach, albo zostawić rosochate - zima nie zaciemniałyby okna, a w sezonie trochę przysłoniły i okno i altankę i zniknęłaby optycznie ta ściana. Do skrzynki gazowej za często się chyba nie zagląda, żeby robić ścieżkę.

Czy na Twojej ścianie, są tylko okna, czy wejście?
PS a mój wątek, może bliżej lata... kusi mnie, ale jeszcze nie dojrzałam

i tak wszyscy mają mnie już dość jak wchodzę na ogrodowy temat