A teraz pytanie, jakoś, chyba na wiosnę kupiłam modrzewia, bardzo ładny

tak wyglądał.

miał szyszeczki.
I teraz, przyjął się, nawet urósł, ale to co mu wyrosło wygląda zupełnie inaczej. Ma długie, wiotkie igły, te nowe nie są w takich kępkach jak stare. Te stare zaczynają się przebarwiać, młode są zielone. Zastanawiam się czy to tak ma być i czy na wiosnę na tych młodych pędach wyrośnie mu takie jak te stare, czy może był jakoś, nie wiem eM, żartuje sobie, że oszukany

Nie wiem nie znam się, ale taki jak jest teraz średnio mi się podoba. Tu go widać, to żółte to stare, zielone młode.