haha
dokładnie! Przy frontach kuchennych gość przyjechał z 3 zestawami próbników i jeszcze powiedział że jak chcę coś innego to coolwiek chcę to on mi zamówi... poprosiłam o ładny szary, na szczęście były tylko 2. Ten ciemniejszy był trochę za ciemny więc wzięliśmy jaśniejszy i już
masakra
Przez 2 tygodnie teraz mam pół etatu

pracuję 4h dziennie i mam trochę czasu żeby ogarniać budowę. Wybraliśmy listwy/cokoły (10cm świerk zaoblone od góry). Zamówię jak pomierzymy ile mb ich potrzeba. Odkurzyłam cały dom. Wyskrobałam plamy z farby z płytek. Podobają mi się te wzorzyste na piętrze, nie widać brudu na nich - takie lubię najbardziej

Pomalowałam drugą warstwą gumy w płynie podłogę w moim bunkrze

M wkopał 3 słupki ogrodzeniowe, po południu przykręcimy deski stanowiące sufit bunkra

i będziemy kombinować co z tym miejscem dalej. I może zaczniemy ciąć boazerię na sufity, bo dopiero pociętą można olejować - bez sensu olejować całość jeśli będzie odpad.
Przymocujemy też parapety - póki co są docięte na wymiar, jeszcze olejowanie i montaż.
Jutro będzie ekipa z pompą. Za 2 tygodnie będzie gość od schodów.
Ścignę zaraz gościa od balustrad - miał wczoraj przyjechać na pomiar...