Artemis dostaje nawóz do roz agrecolu.i to wszystko.trawa ro wdzieczna sciolka choc nienajladniejsz.ale przynajmniej klopotu z zagospodarowaniem trawy nie ma a troche tego jest
Ciesze sie ze kwitnie mimi brutalnego przesadzenia
Przecudna Artemis, wygląda jakbyś jej crtlC+crtV zrobiła
Ktoś już pisał, ale nie doczytałam odpowiedzi- czym ją nawozisz?
Novalis zakwitła , nie mam czasu na foto.
Tez ściółkuję trawą przedpłocie a na dodatek obok zakrywam pas ziemi/drogi kartonami. Wygląda to jak na cygańskim koczowisku, ale co tam. Precz z rundupem
cynie posadzone, póki co nic poza zielonym nie widać... te wysiane do gruntu w jednym miejscu wcale nie wzeszły w innym mają ze 4cm, zobaczymy co z tego będzie kosmosy te tradycyjne wysiały się ale jeszcze małe i niezbyt wiele, a może wypieliłam...
nie wiem czy pisałam, bo ja mam kilka nowych róż kupowanych jako golce tej wiosny ale np ta taka bladoróżowa o wielkich kwiatach do żadnej z kupionych mi nie pasuje...
na liście przedpłociowej miałam
Eden Rose
Mariatheresia
Soul
Agnes Schillinger (Masasch)
Claire Marshall (Harunite)
Ascot
Granny (Pouloma)
ze starych mam tam Pilgrim, 3pnące giardina, Gospel, Munstead wood, Wlliam Shakespeare, więcej grzechów nie pamiętam
Ana obejrzałam do ostatniego posta ... wróciłam pogapiłam się jeszcze raz ... i i tak nie mam dość ... bo w pieknych miejscach chce się zawsze zostać na zawsze ... przedpłocie uwodzi ... ehhhhhhhhhhhh
wymienisz jakie tam sa róże ... ? ... wiem pewnie 1000 razy było ...
Burza była ale na szczęscie bez wichury. Groźniej sie zapowiadało na niebie, spadło 6 l na m2
Rutewkę kupowałam na kiermaszu ogrodniczym, w centrach ogrodniczych tez jej nie widuję. Chetnie bym dokupiła.
Oj z tym "za gęsto" to my chyba prawie wszystkie mamy problemy. U mnie na rabacie pod zabytkiem zrobił się w tylnej części taki busz, że jedno siedzi na drugim. Koniecznie muszę ją powiększyć i porozsadzać. Tak więc "głupiego" robota też nie jest mi obca
"Jeszcze nie skończyłam swojego "projektu" pewnej rabaty, a już mam wątpliwości" - Kochana ja mam to samo, ha, ha
Tak, tak Aniu -"Ale z drugiej strony ile się człowiek przy okazji nauczy to jego. " musimy się jakoś pocieszyć. A kręgosłup mamy jeden, nie wiem ile mój jeszcze wytrzyma jak będę coraz większe rośliny przesadzać, i jak one to wytrzymają.
Co podchodzę do rabat, które niby skończone to przymykam oczy i mówię sobie: "nie, nie jest za gęsto", ale wiem, że czeka mnie przesadzanie, bo tam jest strasznie ciasno. Konkluzja nie mam ani jednego miejsca zakończonego! Jeszcze nie skończyłam swojego "projektu" pewnej rabaty, a już mam wątpliwości.
Marzę by mieć już ukończony ogród i tylko go pielęgnować!
Aniu udanego spotkania! Tak chciałam się z Wami poznać.
A co do róż Lavender- one bardzo pasują do Twego ogrodu, i połaczenie z żółtymi może być naprawdę piękne, zobacz u Any-Art przedpłocie, tam obecnie fiolety, żołcienie.
Buźka.
Musiałam sobie te fotki kilka razy obejrzeć, ochy i achy zostawiam. Przepięknie.
Przedpłocie mega, na ruchliwej ulicy na pewno spowalniałoby ruch.
A te krasnoludki to by mi się przydały.
Życzę super spotkania w Pęchcinie, żałuję, że nie mogę być dziś z Wami.
przedpłocie wymienione ale okiazale trzewa i tak nie wyglądają. turztyca sabińska powoli przyrasta trzcinnikom wiatr nie straszny, wręcz przeciwnie - podkreśla ich urode