Przerwa na kawę...
16:25, 06 paź 2021
Początek października. Kalendarzowy początek jesieni już za nami ale w ogrodzie tak jakby jeszcze koniec lata. Mało przebarwień a jak już są to nieśmiałe. Połowa astrów jesiennych jeszcze w pąkach. Zdążą zakwitnąć? Mam całe mnóstwo cebulek tulipanów czekających na wsadzenie i na na razie leżą. Jest za ciepło. Za dużo jeszcze zieleni na rabatach, aby cebulki sadzić. Z drugiej strony boję się, że nagle przyjdą mrozy i zostanę z niczym. Hmmm... co robić? Pytanie retoryczne na razie. Oprócz tego mam trochę lenia ogrodowego. Powinnam kilka rzeczy pomalować ale... po prostu nie chce mi się. Ostatnio króluje u mnie koc, kominek, gorąca herbata lub lampka wina i dobra książka. Chyba się powoli hibernuję na zimę 
Dobra, koniec marudzenia. Pora na materiał zdjęciowy z mojego bałaganiarskiego zieleńca.
Na tarasie i z tarasu
Dobra, koniec marudzenia. Pora na materiał zdjęciowy z mojego bałaganiarskiego zieleńca.
Na tarasie i z tarasu
