Jak u Ciebie cudownie wiosennie !

Ja mam jakiegoś nerwa ogrodowego ,bo u mnie wszystko tak powoli rusza i mam stresa czy przeżyło czy nie...
I mam ogromne ciągoty w kierunku ogrodniczych sklepów..a już nie powinnam ,bo założony limit wyczerpałam, ale ze rośliny,które zamówiłam jeszcze nie dotarły, no to mnie nosi...nie mogę wytrzymać

i uskuteczniam wycieczki do szkółek.Efektem jednej jest magnolia..moja pierwsza i co gorsze to dopiero czuje niedosyt ,bo chciałabym jeszcze..
Pozdrawiam !