Bożenko, od rana zapewniasz dawkę pozytywnych emocji: liliowce, lilie, lilie wodne, ważki i rozklapione na liściach żaby. Od razu dzień dobrze się zaczyna, usta same do uśmiechu się układają! Dziękuję
Jak ładnie te lilie główki do słoneczka wychylają
ja też, ale tylko na basenie i najlepiej w wodzie
Pozdrawiam i słoneczka z deszczykiem życzę, żeby się przyjemniej oddychało.
mam tylko 1 lilięha,ha więc nie mam dylematów którą wybrać
Nie, nie na długo, na chwileczkę , tylko troszkę nowych spraw i nagłych konsultacji.
Jeśli żółkną Ci liście i nie dzieje się to masowo, to jest to naturalne i nie ma powodów do obaw. Cieszy mnie widok tak zdrowych lilii wodnych, tym bardziej, że od dłuższego czasu zmagam się z szarynką grzybieniówką i wiem co ona znaczy. Mówiąc prosto, osłabia lilie przez co łatwo zapadają na choroby grzybowe. Przyznam, że w środowisku wodnym jest to trudny przeciwnik, w zasadzie można wygrać bitwę, ale nigdy wojnę, szczególnie jeśli dotyczy to dużej powierzchni, czyli takiej jak u mnie tj. łącznie ponad O,5 ha.
Myślę o założeniu tematu o chorobach roślin wodnych, pewnie niejedna osoba ma problemy , ale przypuszczam, że wpisy rozmywają się gdzieś w popularnych i obleganych wątkach ogrodowych.
Chromatelka prezentuje się bardzo okazale, zarówno kwiat, jak też jej marmurkowe liście - stara i cudowna odmiana. Uwielbiam odmiany Marliacea, w zasadzie skupiam się na ich kolekcjonowaniu.
Kochani, nareszcie mogę być znowu z wami. Miałam awarię mojego wątku, no i dużo nie było mnie w domu. Na działce pełnia lata. Pięknie kwitną lilie i inne byliny. Jest sucho, musieliśmy sporo podlewać. W czwartek jadę znowu do niedzieli. Pięknie rosną trawy, ale pokażę je następnym razem. Najpiękniej wyglądają jesienią, ale już wyglądają okazale.
Moje białe lilie, pięknie wyglądają, szkoda że nie pachną.
Błękitny Anioł miał już sporo kwiatów jak odjeżdżałam. Jest w parze na pergoli z Purpura Plena Elegants, ten ostatni dopiero zaczyna kwitnąć.
Pysy pysznogłówka, jak zwykle ma dużo kwiatów, niestety potrzebuje dużo wody.
Dzwonek karpacki.
Moja rabata bylinowa.
Hosta Halcyon ma niewysokie zwarte ładne kwiaty. Nie lubię tych wysokich. W ogóle wolę hosty bez kwiatów.
Mira, widzę że wróciłaś, bo gdzieś sie urlopowałaś.. chyba że mi się z gorąca już miesza
Ja liliowce przesadziłam w półcień.. pierwszy rok po posadzeniu są zawsze słabe.. może Twoje też tak mają.. a lilie wrzucałam tu i tam.. grandzę tylko u siebie, ale nie wyrabiam u Was..
Colorburst Orange...chyba , na 90%
Jest kilka żóltych liści ale ich nie odcinam zeby innych nie pomoczyc bo wtedy od razu choroby się zaczynaja.Nie wiem czy to zniknięcie tak na chwilę czy na dłużej ale trzymaj sie dzielnie.
Dzięki Kasia. No ja niby nic nie chcę od tej jeżówki żółtej bo faktycznie ładna jest - tylko w założeniu rabata miała być biało-niebiesko-fioletowo-różowa - a tu już zółte lilie i teraz jeszcze jeżówka
No to bedzie kolorowo