Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 00:16, 23 paź 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86621
Do góry




Ranczo Szmaragdowa Dolina II 00:13, 23 paź 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86621
Do góry
Kolorów z dnia na dzień coraz więcej było( na dzień dzisiejszy jest szał kolorystyczny, ale do tego z czasem dojdziemy )Moja mama powiedziała, ze wiosna u nas piękna, ale jesień ją bije na głowę. Tu dopiero spektakl się zapowiadał.



Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 23:49, 22 paź 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 908
Do góry
I jeszcze moja skarpa, tym razem pózna wiosna/wczesne lato.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 23:44, 22 paź 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 908
Do góry
To fragment ogrodu, ktory jest z tylu, za domem.
Tak to wyglądalo na przestrzeni ostatnich paru lat.
Pierwsze zdjęcie to rok 2020.
Drugie zostalo zrobione w czerwcu 2021.
Ostatnie to ten rok.
Wiosną planuje tam parę zmian.


Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 23:37, 22 paź 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 908
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
choć nie ukrywam rozbawił mnie wysiew facelii i gorczycy rządkami Wystarczyło sypnąć jak dawniej chłopi siali zboże garścią i z rozmachem. Ale to już za Tobą


Ja chyba gdzies wyczytalam, ze mam to tak wysiać…
Ten ogrod to moj debiut.
Sporo tu mam róznych „kwiatków”

Wiadomo jak to jest na poczatku.
Chcialam zaslonic gole ploty, miec jakiekolwiek dosliny.
Super, ze trzy lata i cos mozna tak zmienic.

Na szczęscie nie kocham uporzadkowanych, nowoczesnych i geometrycznych ogrodow.
Podoba mi sie takie obsadzanie „na bogato”, zeby nie powiedziec „ile się da upchnąć roslin na m2”
Byc moze ma na to wplyw to, ze parę lat spędzilam w Irlandii a tam, coż, sporo jest ogrodow jak dżungla.

Jednym z moich ulubienców jest ten
Widać, ze ludzie lubią rosliny i powinni juz chyba poszukac jakiejs grupy wsparcia…
Grzebiuszka ziemna 23:20, 22 paź 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7090
Do góry
Basiu tak ciepło, że może zdążą jak i moje truskawki
Dzisiejsze pozachodzie nad J.Drużno, jechałam żeby zdążyć na zachód bo była taka fajna złota poświata, ale za późno wyjechałam z domu i tylko otwór w niebie sfociłam



Ogródek Gosi 22:50, 22 paź 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2339
Do góry
Ogródek Gosi 22:49, 22 paź 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2339
Do góry
Ogródek Gosi 22:49, 22 paź 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2339
Do góry
Ogródek Gosi 22:48, 22 paź 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2339
Do góry
An_na napisał(a)
Kolorowo, pięknie i wcale nie jesiennie. Zieleń jeszcze taka soczysta.
Mam jak Ty z czerwienią w ogrodzie. Teraz by się przydała.


Aniu, to chyba nasza potrzeba nacieszenia się kolorami przed zima tak nas ciągnie do czerwieni teraz.
Niestety przez to, że mam mało nasłonecznionych miejsc pewnie i mam mało czerwonego

zawitka napisał(a)
Faktycznie masz dużo zieleni jeszcze .Sliczna ta paproć między korzeniami


Coraz bardziej lubię rosliny cieniolubne. Może dlatego, że mam coraz więcej cienia?
Trzeba się przystosować

Judith napisał(a)
Rany, ile u Ciebie kwiatów! Wspaniałe widoki
Ta sinawa róża to Novalis? Nigdy mi się nie podobała, a ta Twoja mnie zachwyciła .


Lubię swoją jesień. Zawsze mam sporo kolorów o tej porze roku.
Tak róża to Novalis. U mnie rosnie w cieniu.
Może ma mniej kwiatów, ale za to trzyma je dłużej i nie przypala sie.

Makao napisał(a)
Ja dziś zadołowałam to czego nie zrobiłam sadziłam. Od razu mi lżej na serduchu bo przymrozków trochę było to mnie postraszyły. Teraz słonecznie więc wykorzystałam i jestem spokojna.
Po woli też kończę sezon. Beczki z wodą opróżnione. Tylko ten wkopany pełniusieńki.

U Ciebie jeszcze sporo kwitnie. I dość zielono masz. Nie widać jesieni? Ciepło w tym mieście macie. U mnie po przymrozkach momentalnie wszystko zżółkło.


Ania, u mnie przymrozku nie było. Pewnie dlatego jeszcze tak zielono, chociaz pojawia się coraz więcej żółtego.
Ja chyba za wcześnie zwinęłam węże, bo susza straszna. Ale bałam się właśnie, że przyjdzie nagły przymrozek i węże popękają. Może to strachy na lachy, ale nie chciałam ryzykować, szczególnie, ze w weekend mnie nie ma, a moje chłopaki raczej do robót ogrodowych się nie garną, więc raczej by ich nie zwinęli na czas.
Natomiast beczki mam jeszcze nie opróżnione
Może własnie z nich podleję rabaty, bo susza straszliwa.
Może za wczęsnie te węże zwinęłam?

.
Działeczka - powolne spełnianie marzeń. 22:37, 22 paź 2024


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 1756
Do góry
Kupiłam perukowca na pniu. Bordowy i można ciąć.
Może nie będzie przysmakiem dla mrówek


Od przyszłego poniedziałku dopieszczam i tetrisuję rabatkę cienistą- tarasową. Już przeniosłam ML i różową Annabelle. Jeszcze różanecznik i skimia i hosty i może coś wodnego znowu wymyślę.

No i przyszły róże Maria Curie 4 szt. Znowu poszerzyłam dla nich rabatkę

No i zrobili mi w końcu daszek nad tarasem i będę mogła w końcu rozpiąć pod nim bluszcz.



Zieleń, drewno i antracyt 21:32, 22 paź 2024


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13011
Do góry
Dziewczyny, kosmos czerpał wszystko co najlepsze ze skrzyni warzywnej. Co roku zostawiam tam kilka siewek, żeby jesienią zapełniały puste miejsca. Ten poszedł ze wzrostem na rekord

Gosiu, super że możesz sobie wygospodarować ogrodowy dzień Taką pogodę szkoda by było nie wykorzystać.

Bożenko, spora część moich kosmosów to też "drzewa". Im lepsza ziemia tym bardziej w duże zielone idą.

Basiu, ja dzisiaj buraki w końcu wykopałam. Teraz muszę czas znaleźć na ich przerobienie
Skrzynie - 2 już przykryłam (każdą inaczej) przed chwastami, przed wysychaniem ziemi. W trzeciej też dam słomę. Mam taką z "recyclingu", wcześniej leżała w szklarni, ale wolę jej tam na zimę nie zostawiać, żeby myszy nie sprowadzać.


Daga, pomagier łazi za mną wszędzie... nie da się przed nim uciec
A kosmosy sieją się jak werbeny

Ania na Żuławach 20:31, 22 paź 2024


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10884
Do góry
Judith napisał(a)
A gdyby tak pyknąć rabatkę jako 1/4 koła?
O tak mniej więcej (na niebiesko):


Tu by pasował łuk w drugą stronę.
Lub prostokąt jak narysowała Ania


Wzgórze chaosu 20:00, 22 paź 2024


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5048
Do góry
Margo2 napisał(a)
Jestem wszystkim zachwycona. A do tego zdjęcia wzdycham

Co to za trawka za hakonkami? Próbuje teraz stworzyć mini rabatkę i szukam inspiracji

Bardzo dziękuje za zaproszenie i jesli tylko nadarzy sie okazja to na pewno skorzystam

Męcz nas dalej. Ja chyba stanę się masochistką
Gosiu zacytowane zdjęcie strzeliłam z górnego balkonu, z góry lepiej widać nasadzenia.

Trawka za hakonkami to molinia Heidebraut.
Jest też na zdjęciu poniżej koło klona, ale bardzo rzadka jeszcze bo rok temu dzielona.

Mam nadzieję, że okazja będzie, spotkania ogrodowe są fajne

Mówisz masz Będę męczyć kadrami bo jesień śliczna w tym roku.

Wzgórze chaosu 20:00, 22 paź 2024


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5048
Do góry
Wafel napisał(a)
Niesamowite kadry, pięknie złapałaś jesień za suknię! ❤️
Ogród jest tak zaaranżowany, że każdy kąt wzbudza zachwyt, nie wiem czy nie większy niż latem
Co to za odmiana miłorzębu w formie kielicha?
Ale fajnie o tej sukni napisałaś, śliczne bardzo

Z przypadku posadziłam liściaste, które szaleją jesienią.
Kupując je nie myślałam wcale o przebarwieniach. Taki fuks

Nie wiem Asiu co to za miłorząb, na pewno coś szczepionego na niskim pniu
Pierwszą fotkę znalazłam z 2008 roku, kolejne z 2013, 2015, 2022.
Czyli ma jakieś 16 lat. Bardzo często przycinałam go na wiosnę



Wzgórze chaosu 19:59, 22 paź 2024


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5048
Do góry
Monia81 napisał(a)
Przebarwienia jesienne boskie, aż miło popatrzeć czy na jednej z fotek jest kwitnący różanecznik? Czy to coś innego. Myślę sobie, rh czy nie rh bo to przecież październik, ale chyba już nic mnie nie zaskoczy
Monia to różanecznik Zdarzało mu się zakwitać jesienią, ale nigdy tak obficie.
Mamy wyjątkowy ten rok w ogrodzie.
U Ciebie też cudny jesienny spektakl, super przebarwienia.
Pozdrawiam cieplutko

Anna i Ogród 2 19:43, 22 paź 2024


Dołączył: 17 lut 2023
Posty: 552
Do góry
Makao napisał(a)
Pierwszy raz w życiu Zebrinus będzie mi kwitł

Haha, ja też wczoraj byłam wielce zdumiona jak u sąsiadki zauważyłam to samo 'zjawisko'
Moje małe, zielone miejsce na ziemi... 19:37, 22 paź 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2799
Do góry
Miałam już zakończyć tetrisy, no, ale ogrodnik zmiennym jest Wypełniłam luki po dereniach, dosadziłam ciemiernika Double Ellen Spotted, kuklika Borisii-Strein, żurawki krwiste Leuchtkafer i żurawkotonellę Pink Revolution oraz bodziszka (czerwonego) różowego Apfelblute. Piękna dziś była u nas pogoda w sam raz na ogródkowanie. Część zakupów
Zakładanie trawnika z siewu - trawnik z siewu 19:29, 22 paź 2024

Dołączył: 22 paź 2024
Posty: 1
Do góry
Dobry wieczór, ze względu na zaniedbanie i pozostawienie liści na trawniku na zimę - w pewnym obszarze działki dorobiłem się sporej ilości chwastów bez trawy. Na wiosnę planuję posiać w tym miejscu nową mieszankę, ale już teraz myślę czy jest sens jakoś przygotowywać ten teren, czy lepiej poczekać z odchwaszczaniem na wiosnę przed siewem. Nie ukrywam, że chętnie już bym coś podziałał teraz, ale nie wiem czy jest sens. Planowałem potraktować teren chwastoxem i potem to przekopać. Poczytałem trochę tematu, ale trochę mam mętlik co do właściwego postępowania w kwestii tych chwastów i terminu działania.
Zdjęcie poglądowe podsyłam również
Anna i Ogród 2 19:24, 22 paź 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12454
Do góry
Makao napisał(a)
Pierwszy raz w życiu Zebrinus będzie mi kwitł


A to na pewno jest Zebrinus? bo jakoś do góry źdźbła ma uniesione.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies