Nie Jolu, to widok od strony domku, Ja tu czasami siadam pod parasol i w wolnej chwili pstrykam. Od ogrodowego wejścia może jutro coś wstawię, jak mnie najdzie.
Już dawno temu widziałyśmy się. Może czas nadrobić zaległości?

Od furtki w lewo, to teraz tak jest. Rabata przy płocie, i tuż przed nią maliniak. I to jest widok na niego, ale jest jeszcze niezbyt fotogeniczny, a ostróżki kończą bieg.
A tu na prawo od furtki. Tu wyżywał się jeleń, ale oszczęsził liliowce, ciemierniki i trawy, wiec za bardzo nie płakałam.