Ja nie wiem, czy to jest prawidłowo, ale chyba tak, skoro tak pięknie kwitły w tym roku.
Wycinam wszystkie suche, krzywe, a pozostałe skracam.
Tak to wyglądało w ub. roku (za doniczkami z hostami):
Może marnie Ci kwitły, bo mało papu im dałaś?
Hortensje to ogromne żarłoki są.
Moje hortki nad Rozlewiskiem (takie same, jak te oddawane) nie kwitły wcale.
Dwa lata temu na zimę zrobiłam im kopczyki z kompostu, które wiosną tylko rozgarnęłam.
No i to okazało się lekiem na całe zło
Tak pięknie kwitły: https://www.ogrodowisko.pl/watek/2075-ogrod-nad-rozlewiskiem?page=74
Tess, przy okazji Twojego wątku o pozbyciu się tej hortensji, chciałam się zapytać, kiedy i czy w ogóle ją ciachałaś? Mam też taką starą, w tamtym roku zakwitły mi tylko 2 kwiaty na niej