Zdejmując z butelki jedną ręką trzymamy balon aby nam nie uszło powietrze, a drugą tzn. paznokciem ściągamy z butelki Ja nie używam żadnych gumek, sznurków
Miałam dopiero jutro pokazać jak wyschnie ale nie wytrzymałam
Miałam dzisiaj zlecenie na 20 skorup.
20 balonów przygotowanych, zaczynam zabawę
Po 3 godzinach, gdy skończyłam kulanie balonów zaczynam przecinanie a tam 18 skorup i 2 takie JAJA
Do góry zamknięte, minimalny ślad po wiązaniu balona ale bez dziury
Leciutko nożykiem zaskrobałam na mokro i czekam aż wyschnie
Żadnego szpachlowania, nadkładania. Uff...jestem z siebie dumna
Aga wstawiłam wczoraj u Iwony dokładną instrukcję zdjęciową jak zobić jaja z konkretnymi proporcjami Poszukam zaraz na której to było stronie i wstawię link.
Tutaj u Polinki ładnie widać, jak gips w balonie równo się rozłożył. Dlaczego więc u mnie on mimo obracania tworzył jedną zwartą masę?
To najlepszy efekt, jaki osiągnęłam...czyli, żaden Radość chociaż z tego, ze gips wiązał, jak należy
Zaraz mi się przypomniała zasada, że nic, co ma być proste - prostym nie jest.
Żebym miała chociaż jedno jajo, skusiłam się na to na gazie Kuchnia w gipsie
Takie chropowate - nawet fajne, jeśli nie można osiągnąć doskonałości gładkiego jaja Teraz schnie
Beatki bo je postawiłam i poszłam a one pod ciężarem klapły
I bład chyba podstawowy ...nawaliłam gipsu pełny balon że kulki-jajka wyszły pełne
Pewnie pekną ,bo ktoś (chyba Polinka ) zrobiła pełne i pokazywała że pękły
Moje schną jeszcze ,i na razie nic nie widzę żeby gdzieś pękało
Do plastikowej butelki wsypuję 6 czubatych łyżek gipsu i dodaję 0,2 L wody i dokładnie mieszam
Nadmuchany balon zakładam na butelkę.
Przelewam mieszankę do balona uważając aby balon się nie zsunął z butelki
Balon wiążę i wkładam do zimnej wody. Po 3-4 min. zaczynam lekko nim obracać w tej wodzie do momentu aż czujemy, że się nic nie przelewa w środku. Znak, ze gips zgęstniał i zastyga
Układam balon na blacie i po ok. pół godzinie delikatnie przecinam nożyczkami supeł balona.
Koniec Ja uciekam do balonów a Tobie Iwonko życzę powodzenia przy kolejnej próbie.
Nie.jedz do zakopanego i o 8 nsjpozniej badz na szlaku.im wyzej tym spokojniej i tym lepszej klasy turysci.a widok z zawratu,granatow,wierchow,swinicy ... na zawsze zapamietasz.oczywiscie jesli wysilek i lancuchy Ci niestraszne