Nie Teresko, ja nie mam żadnych problemów ze snem. Lubię, tak się zrelaksować po całym dniu, jak dzieci i mąż śpią a po drugie potrzebuje mało snu chyba
Witaj Tess, pospacerowałam po Twoim ogrodzie, który przeszedł bardzo fajną metamorfozę. Duzo pracy włożyłaś w jego upiększenie , ale efekt jest świetny. Pozdrawiam
Kasiu, obiecałam już dwóm dziewczynom - no i Mirce zaproponowałam.
Więc zobaczę, jak się wygospodaruje, choć "parę" pewnie da się wygospodarować.
Podaj adres na pw.
Dobre wieści wyczytałam (eM na grubsze podpory się zgodził).
Pośmiałam się z trafności uwag na temat skomplikowanej (chyba, bo niezrozumiałej) męskiej logiki
No ładnie. Gapciowi kwadratowemu (znaczy mła) pomerdały się proporcje... Te litry.
Chyba powojników nie wypaliłam do cna, co?
Alinko, czytałam, że masz rozdrabniarkę do gałęzi. Podziel się doświadczeniami, proszę.
A konkretnie interesuje mnie jedno: czy można w niej rozdrabniać uschnięte drewno, czy tylko świeże?