Mi sprzedawca od ktorego te rośliny kupowałam (wydalam u niego wiele w, wiele, wiele kasy) wmawiał, że to nie opuchlaki. To mu powiedzialam na ucho, ze taki bzdety to może innym klientom opowiadać i niech właścicielowi szkólki aby zrobił porządek z robalami bo mu wsytd przed innymi klientami zrobie. Ucichł i już nic nie mówił ...
ostatnio w ogrodniczym mało trupem nie padłam jak zobaczyłam rh... KAŻDY liść był powygryzany tak że faktycznie rh wyglądał nie jak rh tylko coś mocno egzotycznego. Stwierdziłam że więcej tam nie zajadę i dręczyło mnie jak można taki badziew sprzedawać... wiem że to kasa i szkoda wyrzucić bo a nóż widelec znajdzie się jakiś głupi kto kupi, ale z drugiej strony ludzie głupi nie są i już NIC tam nie kupią. Aż żałuję że zdjęcia tego tworu nie zrobiłam
Ana czyli też masz przechowalnie
Ja lubię te kolory żurawek i się głupim opuchlakom nie dam od nich odciagnąć. A żurawki i tak się po dwóch , trzech latach starzeją i trzeba odmładzać... Wiec to przysługa opuchlaków
tak za obwódką bukszpanową pomiędzy exotic emporio, które mocno ucierpiało po wczorajszej burzy są pąki jeszcze i na rabacie kolorowej przy placu zabaw kilka pąków, i te strzęplistnych pomarańczowych jest kilka pąków
Trawki tam były tylko chwilowo bo wiesz , że walczyłam z opuchlakami. Teraz się zabezpieczyłam i wyżarte żurawki sie ukorzeniają i mam już zelazną rezerwę.... Najwyżej bedę kilka razy w sezonie sadZić.....