No to chlasne je bez opamiętania w sobotę. Cabaret już zapamiętałam, nie omieszkam kupic
Moje sadzone jesienią ML bardzo slabo sie budzą.... Bać się? Jakieś takie słabiutkie...
Aniu mam black hero i to nie ten, na moich zdjęciach te ciemnofioletowe najbardziej rozwinięte. Muszę poszukać w archiwum zamówień jak sie nazywaly, bo trwałe, kwiat się nie zmniejsza i są piękne.
Te moje mają kolor pink lub magenta
Ani ja sobie imago dokladnie obejrzałam...czyli mam już takie 3-4 latki.....wiem nawet co i skąd tam sadzilam..... Nie zajeżdżam do tej szkółki w ogóle... Bo właśnie laurowiśnie wygryzione też u nich kupiłam...
Uwielbiam ten efek w Twoim ogrodzie, że cała ziemia jest zasłonięta roślinami. Na dodatek tak dobierasz gatunki, że cały rok wszystkie rabaty zachwycają.
Mi sprzedawca od ktorego te rośliny kupowałam (wydalam u niego wiele w, wiele, wiele kasy) wmawiał, że to nie opuchlaki. To mu powiedzialam na ucho, ze taki bzdety to może innym klientom opowiadać i niech właścicielowi szkólki aby zrobił porządek z robalami bo mu wsytd przed innymi klientami zrobie. Ucichł i już nic nie mówił ...
A dziekuje bardzo... Ale jeszcze dwa lata temu było pustawo... U Ciebie już za rok będzie gęsto. I tak mnie widoczne linie kroplujące wnerwiają. Teraz zadarniam wszystko runianką