Tak na szybciutko napisze Lilie zjadane są przez larwy poskrzypki liliowej. Wcześniej musiałaś mieć czerwone robaczki, które zostawiły pomarańczowe kuleczki na spodzie liści, a z nich wylęgły się właśnie te paskudne larwy.

Gosia ależ piękne te róże . A psiunia przy nich wydaje się być jeszcze mniejsza . A lilie wodne niezmiennie kojarzą mi się z filmem "Noce i dnie"

Kasiu tak po wiośnie bywa Przyzwyczajamy się że wszystko takie kolorowe i nagle koniec. Niewiele roślin teraz kwitnie poza różami. Ja ratuję się jednorocznymi trochę Zaraz jednak będą ostróżki i lilie
Buziaczki

Bogusiu widzę że roślinki pozbierały się po gradobiciu,no i calia zakwitnie,
u mnie jeszcze nie ma pączków.
Lilie od ciebie w tym roku nie zakwitną ale myślę że w następnym będę się cieszyćPozdrawiam

uśmiecham sie do monitora...Muminek jest fenomenalny...ech czemu te dzieci tak szybko rosną?...małe są takie słodkie

kwiatki obejrzałam...lilie od Mamy cudowne...róże powalają...marzy mi się przy wejściu taką 'witająca' ...

buziaki Aniu

Muminek z pszczołą odlotowy, ja mam muminkową pełnoletnią bo ma 18 /m-cy/
a widok ogólny wskazuje że masz kupę miejsca do zagospodarowania
lilie od mamy urzekające, a widok ze stipami nostalgiczny - u mnie też stipy takie wielkie - teraz widać co się dzieje z roślinami jak sobie fajnie przezimują / u nie też stipy w super kondycji a 2 lata temu podmarzły i do czerwca się zbierały /