Aniu, z chwilą rozumiem, że bywa gorzej, ale nie bądź proszę zbyt surowa w cenzurowaniu Twoich ogrodowych obrazków Róże piękne, Pashmina urocza i widać, że dobrze pocięta. Z linka chętnie skorzystam, bo nie mam pojęcia, a róże owszem. Pozdrawiam!

Dobra to poczekam
Napisz mi tylko kiedy te irysy podzielić i przesadzić?

miskanty przy tarasie to był strzał w 10!

Asia kupcie wiaderko fugi żywicznej, koszt ok 300zł a powinno Wam jedno wystarczyć i będziesz miała spokój

bo ja znowu na wyjeździe, poprawię się

czesc Marta pare obrazków wrzucilam, jeszcze w weekend coś cykne. Reaktywacja jak tylko mam chwile i jak mi sie cos wkoncu u mnie podoba

Zaczynamy na tarasie.
Tu gwiazdorzy powojnik

Dziewczyny dziś wypieliłam okolice Carexowiska, rabaty podokienne i wszystkie piętra starej i nowej skarpy... uff...
Z placykiem nie jest lekko, bo ta chwastnica się na maksa wbiła w miał granitowy wypełniający szczeliny między płytami.
Musimy zakupić ciężki sprzęt (radełko na patyczku ) bo noże mogą się połamać

Po pieleniu zrobiłam milion zdjęć, ale dajcie mi z godzinę, bo zanim się załadują

ale masz slicznie Asia! Przepieknie, ciezka praca zostala wynagrodzona takimi widokami

a już myślałam że odgapie patent na walające się węże

Modelka dziękuje
To przy domu to beczka na deszczówkę Aniu

jakoś nie widać tych chwastów piękny busz i krawężniki robią robotę

modelka śliczna
Wiola to przy domu to jakieś urządzenie do zwijania węża?

Skosilam wczoraj w końcu „trawnik”
Okazało się przy tym ze są spore zielone obszary gdzie trawy juz nie ma
Nie panuje nad chwastami

Molinia Heidebraut ładnie się zapowiada, już mi się podoba sadzona z mikro sadzonek , właśnie zakwitła
Posadzona jako wykrzyknik na rabacie dereniowo-brzozowej...



Na koniec moja modelka...

Jaki słodziak !!!

Dobra kochani, stała się rzecz niespodziewana i spontaniczna.
Dostaliśmy 10a działki na Kaszubach. 40 km od Gdańska. Baaardzo daleko ale w pobliżu 2 niewielkich jezior. Mieliśmy kilka godzin na podjęcie decyzji czy bierzemy czy nie. Warunek - wykonanie pewnych prac wykończeniowych w domku właściciela.

Ale mózgi nam się gotowały. W końcu poszliśmy na układ.

Totalne wysrajewo w środku lasów. Teren z wysokimi dość pagórkami ale na około powstają nowe domki.

Wzdłuż działki tuż przy ogrodzeniu jest rów do którego spływa woda po deszczach. Działka długa a wąska. Słabo widać bo byłam tak podjarana że zrobiłam raptem 2 zdjęcia.



Tu widać fundamenty domku sąsiada. Tam kończy się nasza działka.


Mnóstwo ptaków i motyli. Ale są i takie końskie muchy gryzące.

Czyli nie tylko ja widzę pozytywne aspekty murawy koniczynowej

Ja złożyłam wniosek - co chcesz wiedzieć?