Cześć



kopę lat

Zaglądam na forum regularnie, po cichu zachwycając się waszymi ogrodami. Ja mam wrażenie że u mnie kupa totalna... nie wyrabiam z pieleniem, nowe nabytki czekają na posadzenie, M mi spalił największą brzoze a u was ładnie wszystko wypielęgnowane aż wstyd coś swojego wrzucić...
Po wiosennej wertykulacji próbuje doprowadzić trawnik do normalności ale susza straszna w łódzkim. Dzisiaj robiłam oprysk na chwasty.
Ale w końcu doczekam się drugiej rabaty środkowej

musiałam znaleźć ekipę ogrodniczą bo M już nie chce robić, przyjeżdżają jutro

Parę fotek ale nie przestraszcie się
Lawendowa ze swidosliwą
Klon ginnala od Bożenki z Rododendronowego zachwyca teraz zapachem a jesienią przebarwieniem. Ma za zadanie zasłonić taras od zachodu, jeszcze trochę poczekam
I najbardziej obecnie kolorowa czyli różanka przy tarasie gdzie kocimiętki, irysy i bez palbin cieszą kolorami. A za chwilę róże też zaczną cieszyć