Wiem, że Nigry można ciąć po kwitnieniu, jak postąpić z tymi jabłonkami to mam wątpliwości, ale pewna jestem, że będę ją formować. Jutro pooglądam je dokładniej i zobaczę, czy warto teraz im coś robić, czy muszę czekać do kolejnego sezonu.
A to szkoda. Ale spokojnie, ja na swoje Nigry rok polowałam, tak więc nic na siłę. W końcu kiedyś trafisz. Ale jednak drzewka byłyby tam dobrym dopełnieniem, tak mi się wydaje.
Dzień dobry Aniu, wreszcie do Ciebie przydreptałam z rewizytą. Ha, któż nie popełnia błędów na początku przygody z ogrodem. Ja też mam rośliny, których dzisiaj bym już nie kupiła i nie wiem co z nimi zrobić. Bardzo fajnie zmieniasz te rabaty, będzie bardzo ładnie. A byłaś po te umbry tam gdzie ja swoje nigry kupowałam? Co do miskanta to nie umiem Ci odpowiedzieć jaki to jest. Zaznaczam wątek.
Nigry super. Moja w tym roku odmówiła kwitnienia. Nadzór budowlany dla ciebie jest chyba u mnie w Wołominie. Tu to trzeba mieć cierpliwość... nie wiem czy opcja serby nie byłaby szybsza. Prędzej one wyrosną nich Wołomin decyzję wyda.
Zaległości mam ale nadrobiłam - Nigry super!!! Widok ...no cóż....za to ogród będzie cudny! Nie przejmuj się Drzewka pasują i już są ładne prv wysłałam
W pewnym sensie to pocieszające, że nie jestem sama z takim pasztetem. Co oczywiście nie oznacza, że się z tego cieszę. Szkoda tylko, że właściciele nic nie robią z takim bajzlem. Cenę za Nigry wysłałam Ci na priv.
Podpinam myśl, że wielu z nas ma za ogrodzeniem straszne widoki. Ja mam bardzo podobną ruderę i kawał ugoru. Na razie radzimy sobie tak: to co nam się samo ukorzeni lub nam zbywa to tam sadzimy. Rozsypujący się budynek obsadziłam winobluszczem i liczę, że wejdzie na resztki dachu i porośnie wszystko, że nie będzie widać. To jakieś rozwiązanie. Nie mogę po swojej stronie nasadzić nic wysokiego bo to południowa wystawa i zasłoniłabym sobie całe słońce. Czekam, aż rozrośnie się żywopłot grabowy- wtedy choć częściowo nie będę tego oglądać.
I muszę się podobnie gimnastykować, żeby ujęcia ogrodu robić bez tego tła..
A Nigry szukam w mojej okolicy bezskutecznie.. drogie były te Twoje??
Nigerki się cieszą z pochwał. O serbach myślałam, ale tam jest za mało miejsca, za wąsko na serby + coś jeszcze. Aczkolwiek jak dzisiaj spojrzałam jeszcze raz, to może, może ... Zobaczymy. No o ten dach też się martwimy, aż dziwne, że go sobie jeszcze ktoś na złom nie zabrał. Musze eMa zmobilizować z tym zgłoszeniem, ale on po prostu "uwielbia" takie tematy.
Pogoda nie jest zła-zawsze mogło być gorzej
Dzisiaj 14 st. i pochmurno, wczoraj podobnie. Zobaczymy czy jutro przyjdą zapowiadane burze z deszczem...chciałabym aby te opady dotarły do nas w środę
Nigry naprawdę dorodne udało Ci się kupić. Jako tło dla nich konieczne daj coś wyższego. Wspomiane już serby będa na pewno lepsze i szybciej przysłonią to, co jest do przysłonięcia.
Nie można gdzieś zgłosić tej rudery? Że grozi zawaleniem? Przecież przy mocniejszym wietrze to dach będziesz miała na swojej posesji, a to może zagrażać życiu. Widoku nie zazdroszczę.
Mój widok z okna też nienajciekawszy.