To nie do końca tak. Pies jest członkiem rodziny i wszyscy powinni się zająć jego wychowaniem ale... psi instynkt wyszukuje w stadzie (czyli twojej rodzinie) samca alfa i to jego głos będzie zawsze decydujący. Sorry, ale nie masz wpływu na to kto okaże się samcem alfa. Ale nie przypuszczam żeby stało się nim dziecko. Wyobraź sobie że to ona zajmuje się pieskiem. Karmi go, kąpie, wychodzi na spacery. Pies się jej słucha - to jasne. Ale wystarczy że będzie się z nim bawić w ogrodzie a ty powiesz "do lekcji". Z automatu pies zauważy że to ty jesteś wyżej w tej hierarchii
Wydaje mi się wlaśnie, że teraz jest już gotowa Ma 12 lat i jest zorganizowana, sumienna i punktualna. Stwierdzila, że to ona będzie go wychowywać. Czyta książkę na ten temat, rozmawia z koleżankami, szuka info w necie.
Obym nie żałowała tej decyzji
Agata
Fajnie, że dzielisz sie swoim doświadczeniem A próbowałaś nauczyć swojej suni żeby sikała w konkretnym miejscu? Myślę, ze taka mała psinka na pewno będzie przytulasem
Wiesz, ja decyduję się na psa głównie ze względu na dzieci