U mnie nie ma nadmiaru ślimaków, są za to hordy mszyc, ale walczę z nimi dopiero wtedy, kiedy pąki przestają się rozwijać, albo chcę kwiaty do bukietu ciąć. Może spróbuj z uprawą w donicy, łatwiej je chyba obronić przed ślimakami?
Elu ta róża u mnie to Leonardo, bardzo je lubię mam 2 duże krzewy.
Mam 3 synów. Teraz żenił się najstarszy, u średniego mam wnuki, a najmłodszy to taki rodzinny słodziak. Każdemu miły komplement powie, chętnie pomoże, pięknie za wszystko dziękuje. Synowe też mam bardzo fajne, a najważniejsze, że się między sobą dogadują. Przyszła synowa też bardzo fajna dziewczyna, nieprzeciętnie ambitna i bardzo zdolna. Z naszej okolicy jest, ale mieszkają z synem w Warszawie.
Dekoracje to ja tak na poczekaniu robię. Powyrywałam trochę ostróżek i maruny, szkoda było kwiatków na kompost wyrzucać, więc zrobiłam wianuszki. Ot tak od niechcenia, chwila, moment i są gotowe.
U nas też była burza, na szczęście u mnie bez szkód, ale w sąsiednie miejscowości piorun uderzył w dom i ten dom spłonął.
W ogródku mało działam, dla mnie jest za gorąco. Jaka ze mnie młódka, skoro syn ma 34 lata.
He he he, donice stały wcześniej na starej części, wszystkie trzy części razem i podczas prac wylądowały na trawniku. No to poprzenosiłam . Rozchodniki powinny wytrzymać totalną lampę i gorąc od ściany.
Dzięki Kacha .
Dzięki Gosiu! I wzajemnie!!!
U nas opiekunek niby dużo, ale trudno jest znaleźć kogoś sensownego za normalne pieniądze i właśnie na dłużej. A brat... z jednej strony pomoc, oczywiście, a z drugiej kłopot...
Renata, u mnie nie rosną szeroko, ale jak przekwitają to zaczynają się pokładać. Zobacz, na zdjeciu to jedna roslina(ta część leząca i stojąca), sięga mi do biodra. Wydaje mi się, że u mnie takie rosną bo dostaje im się sporo dobra przy okazji podlewania dalii. Czy się sieją, tak dość mocno, ale mi to nie przeszkadza, łatwo się pozbyć nadmiarów.
Dzień dobry, na jesień 2020 posadziłem buki które miały bardzo ładne przyrosty. Jeszcze wczesną wiosną tego roku nie było żadnych problemów, w Maju zauważyłem białe naloty na wewnętrznej stronie liści, oraz jakby całkowity zastój w rozwoju buków. Wertując forum stwierdziłem ze jest to Zdobniczka bukowa zrobiłem oprysk z Karate i chwilowo pomogło ale problem wrócił po 3 tyg, 2 sztuki buków chyba już całkiem padły . Proszę o porady co robić dalej. Bardzo dziękuję za wszelkie sugestie
Mam 2 rodzaje buków - czerwone oraz zielone problem dotyczy obu gatunków.
Stipę z szałwią mam wzdłuż ścieżki do domu, więc faktycznie mogę to powtórzyć.
Jeżówki to nawet będą mogła podzielić te grubasy z kwadratu, bo są już bardzo dorodne. Chyba, że lepsze byłyby w bardziej zbliżonym kolorze? Jak Green Jewel na przykład?
Tak się zastanawiam też, czy tam nie powinnam dać jeszcze jakiegoś drzewa? Albo może chociaż tę świdośliwę przesadzić? Ona na razie takim niewysokim krzewem jest, ale powinna urosnąć - mus ją lepiej dokarmiać
Moja ścieżka ze stipą i szałwią- tuż przed wyczesaniem i przed cięciem szałwii jeszcze