obcięłam już wszystkie stare liście ciemiernikom zasiliłam je lawendy i goryczki dolomitem, podlałam wieczorem rh po liściach i troszeczkę podłoże, ręka mnie swędziała to kilka długich pędów różom poczerniałych też przycięłam ale nie do żywego tylko tyle coby nie przeszkadzały i tak dzionek zleciał i podcięłam hibiscusa
rozchodnik okazały
Horti są w domu bo wypuszczają listki a Kasia je 2 tygodnie trzymała w garażu, wczoraj je do ziemi włożyłam i na razie do piwnicy dałam... Bo u nas w nocy są przymrozki takie -3, i nie wiem czy by im to w donicach nie zaszkodziło...
A kfiatucha nie mam, klawiature laptopa kawą zalałam a na tym kompie nie mam ale nadrobie bo kwiatów u mnie w nadmiarze Piekne tulipanki pokazujesz, no i czytam, zes sie napracowała w ogrodzie, sama radosc a wczoraj bylo tak cieplutko no ja niestety tym razem do poznego wieczora w pracy ale dzisiaj mam zamiar nadrobić Juz ładnie Ci te horti listki wypuszczaja ale trzymane sa w domu? Moje trzymam na dworze i na noc przykrywam włokniną i mam nadzieje, ze tez urosną. Roze Kasi cudne Lilie tez u mnie jeszcze spią tylko widze, ze Sw.Antoniego lilie co przymrozilo to nowe wypuszczaja. Jest za sucho gdyby popadalo to tez zaczna wychodzic. Milego dnia Pozdrawiam wiosennie i sle buziaki Aniu
Moje lilie doszły to dzisiaj była miła niespodzianka
choć teraz to czasu nie ma by siąść spokojnie i się nacieszyć, ja zawsze sobie coś znajdę do robienia byle by coś zrobić. Dziś oprócz przemeblowania pokoju, dzięki mojemu M mogłam na chwilkę wyrwać się na działeczkę. wymyśliłam sobie żółtą rabatkę z odrobiną fioletu przed kompostownikiem. Obecnie rosną tam 2 niewielkie orzechy laskowe jeden jasny drugi ciemny. Niedawno dostałam od Cioci pigwę i musiałam wsadzić nie wiem czy się przyjmie :/ mam nadzieje że jej nic nie będzie. Pomiędzy orzechami chciałabym wsadzić forsycje by zasłoniły wraz z orzechami kompostownik nie zbyt estetycznie wyglądający. Pod nimi paprocie pióropusznik i jakąś leśną. jakoś tak to skomponować by z pomiędzy paproci wyrastały lilie, irysy, mieczyki żółte a obok krzew mahonia. Po siatce będzie się pięła tunbergia póki krzewy malutkie. I oczywiście nie mogło by się obejść bez słonecznika pełnego i jadalnego. Na samym przodzie funkia Christmas tree i żurawka Tiramisu. Jeśli macie jeszcze jakieś propozycje co do tej kompozycji to piszcie. No i oczywiście zapomniałam o fiolecie czosnek ozdobny, żurawka Obsidian i parę fiołków na przód. A zaczynając od początku dziś "nakreśliłam" kształt i zdarłam trawę przekopałam z piaskiem i przykryłam tektura by nie wysychało słoneczko w końcu mocniej świeci . przy kominku muszę dorobić blat roboczy i dokończyć kominek bo tak jak wygląda to już 3 lata stoi (obłożyć kamieniem i zrobić ławkę), Mam zamiar również po obu stronach od tyłu kominka dać pergole obsadzoną winobluszczem by zasłonić i oddzielić trosze jagodnik. Mam dużo planów zobaczymy jak to wyjdzie. 
wrzosy przycięte, rabatka z bylinami wyplewiona (mam nadzieję, że nie bylin - ale tak delikatnie ją traktowałam i chyba będzie ok) Ładnie wychodzą ostróżki (oprócz jednej), z 4 jeżowek wyłazi jedna za to i w ogóle coś wyłazi tylko ja zapomniałam co gdzie wsadziłam... Lilie jeszcze nie wychodzą u mnie nic a nic... I ta okropna kobea też nie pokazała nawet czubka nosa... dzisiaj jej solidnie nagadałam i powiedziałam co się z nią stanie jeśli do tygodnia się nie pokaże chociaż jedna... a miałam mieć do niej cierpliwość Ale jaka przyjemność.
gratuluję pracy
