Doniczki były mniejsze od tych brył? Musiałaś wykopać czy tylko wyjąć z ziemi?
Patrząc na zdjęcia wydaje się, że one puściły korzenie.
Zwykle przy sadzeniu staram się trochę rozluźnić korzenie. Szczególnie wtedy, gdy po wyjęciu z doniczki widać, że roślina była w tej doniczce już trochę za długo.
Muszę się zapytać: nie boicie się o wytrzymałość? Na taką konstrukcję będą działały dużo większe obciążenia, niż przy standardowej konstrukcji z "nogami" pod kątem.
Ale masz bujności Cały czas wydawało mi się, że dopiero zaczynasz obsadzanie, a tu taka miła dla oka niespodzianka
A mi się ten sąsiad podoba, sympatycznie wygląda, oby tylko singlem pozostał