Basiu wnusi gratuluję, rabatki śliczne Ja w tym sezonie mało przetworów robię bo grad strzaskał powódź zalała i nie ma za bardzo z czego, malin nie ma nawet do jedzenia. Wiśnie jak były to muł zalał nie było jak się do nich dostać. Ogórki dopiero przedwczoraj dostałam od znajomej to wczoraj zakisiłam kilka słoików, śliwowiśnie obrodziły i mirabelka, więc kompoty i powidła będą, wczoraj powidła zrobiłam jeszcze tylko w słoiki zapakować
Witak Basiu, duże masz areały i własny dom, to ja mogę zazdrościć kochana.
I zazdroszczę możliwości wąchania małego dzidziusia ... haha - gratulacje dla babci.
Bardzo mi się podoba czyściec wełnisty jako obwódka. Musze swoje poprzenosić, bo rozrosły się ładnie już gdzieś w głębi rabat.
Basiu to na tym końskim ci tak wszystko rośnie to jakieś szaleństwo wzrostowe.
Piękne hortensje. kupiłam w zeszłym roku zawilce były piękne jasno różowe wyrosły wysokie, ale nie mają ani jednego pędu kwiatowego jeden i drugi trzeba jeszcze czekać może to z tych późniejszych.
Co do wnuków masz wyjątkowe nerwy że po wyjeździe zaraz tęsknisz. Ja tam nie tęsknię nerwy regeneruje. Wszystko ma swoje granice inna sprawa moje nerwy bardzo szarpane od kilkudziesięciu lat.
Moje jedne dzisiaj do Mikołajek pojechały a drugie siedzą od tygodnia na Suwalszczyźnie pod namiotem.