Iwk4 napisał(a)

Dzięki Ilonko i Polinko. W takim razie poranek zacznę od jaja. Chciałam teraz, ale zmęczenie górą

Będę zaglądała od rana w oczekiwaniu na wieści jak wyszło

Dzięki Ilonko i Polinko. W takim razie poranek zacznę od jaja. Chciałam teraz, ale zmęczenie górą

Iwk4 napisał(a)

Zaglądam jeszcze po ostatnie instrukcje jaja. Dobre określenie: gęstość słodkiej śmietanki. Czy najpierw wlać wody do butelki, a potem gipsu? Wstrząsać w butelce?

Wszystko dokładnie tak jak odpowiedziała Ci Polinka. Nic dodać nic ująć. Kolejność jest bardzo ważna: najpierw gips później woda.

Iwk4 napisał(a)

Zaglądam jeszcze po ostatnie instrukcje jaja. Dobre określenie: gęstość słodkiej śmietanki. Czy najpierw wlać wody do butelki, a potem gipsu? Wstrząsać w butelce?

Iwonko ja nie Ilonka ale też robiłam jaja to pozwolę sobie odpowiedzieć
Najpierw gips do butelki, póżniej woda i wymieszać. Najlepiej nie lać za dużo wody za pierwszym razem, jak będzie za gęsty to zawsze można dolać wody i rozrzedzić. Płynny gips powienien mieć taką konsystencję aby bez problemu przelać do balona.

Gosiu, na pewno trzeba je pogrupować. Poczekamy na plan, nanieś te złotokapy, co już masz

Zaglądam jeszcze po ostatnie instrukcje jaja. Dobre określenie: gęstość słodkiej śmietanki. Czy najpierw wlać wody do butelki, a potem gipsu? Wstrząsać w butelce?

Iwk4 napisał(a)

Juzia, ty jak coś piszesz, to ja zawsze mam banana na twarzy

Moje kamasje też jeszcze nie wystartowały. I nie tylko one Większość nowych cebul strajkuje
Gosiu, możesz na rysunku narysować plan twojej rabaty? Jakieś wymiary? Choć tak na oko
Ile masz jarząbów, a ile złotokapów chcesz posadzić ?

Iwk4 napisał(a)

Fajne takie darmowe roślinki. Tylko gdzie ja je posadzę

Mam ten sam problem. U mnie jeszcze cześć nasion na krzakach - po tej dyskusji nawet z ciekawości bym je zebrała i wysiała. Tylko co z nimi robić jak wzejdą Moze faktycznie doniczki...

Juzia napisał(a)

Myślisz, że się nie kapną, że ściemniam?

Juzia, ty jak coś piszesz, to ja zawsze mam banana na twarzy

leon60 napisał(a)

wieczorem lecę do garów eM ma być wcześniej a potem może jeszcze coś pogrzebie... kostka ufajdana trzeba umyć

Cofnęłam się do fotki sprawdzić, gdzie ufajdana...ślepa niestety jestem. A przed chwilą patrzyłam na kostkę i pomyślałam, że nawet ją umyłaś Gdybym nie przeczytała ...
Pięknie wszystko wyrównałaś, napracowałaś się Olu, fajny teren się zrobił do nowych nasadzeń.

Iwk4 napisał(a)

Edytko, co ty masz za derenie? Śliczne są. Pamiętasz ich nazwy?

Dzięki Iwonko w szkółce było dużo rodzai zastanawiałam się jeszcze nad z żółtymi liśćmi ale pomyślałam że będzie za pstrokato więc mam tak jak Hanusia napisała Elegantissima liść biało zielony kwiat biały łodyga czerwona i chyba Flaviramea liść zielony łodygi żółte cieszę się że można je ciąć i posadziłam by się zasłonić deko od drogi

Mi też urosły berberysy na rabatach. Samosiejki. Fajne takie darmowe roślinki. Tylko gdzie ja je posadzę

O, Juzia i Kasia wpadły na imprezę. Macham
I chyba idę zrobić w końcu jajo Chociaż spróbuję

tutaj jest dokładna instrukcja według Polinki
https://www.ogrodowisko.pl/watek/3206-ogrodowy-powrot-do-dziecinstwa?page=1080

a tutaj obrazkowa instrukcja którą znalazła Ilonka z Łowieckiej
http://pret-op-het-semi.blogspot.nl/2013/06/knutselen-voor-pasen.html

Uśmiałam się bardzo. Trzeba faktycznie szybko działać. Nie wiem, jak Karol to robi, ale on zawsze jest pierwszy
Karolu, Jolu, Kasiu, Mirko, Ilonko, Reniu, olu, Ewo i Ewo, Olu , uff chyba wszyscy - Witam Was kochani, meldunki przyjęte, kwiatki cudne - dziękuję

Kochani, na imprezkę zapraszam tutaj:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6594-ogrodek-iwony-ii?page=1#post_0

Założyłam nowy wątek. Jakoś trzeba uczcić nowy sezon i 1300 stron. Przenosimy się więc w nowy sezon
Dziękuję wszystkim, którzy mi towarzyszyli w zmaganiach ogrodowych. Mam nadzieję, ze dalej będziecie do mnie zaglądać i dzielić się dobrymi radami. Buziaki dla wszystkich
Ostatnia fotka dla Was w starym wątku, taka z lata:

Mój ogród tak by dziś nie wyglądał, jak wygląda obecnie, gdyby nie moje największe wsparcie w ogrodowych zmaganiach - Zbyszek, mój mąż. Razem ze mną zaczął z wielką cierpliwością tworzyć Nowy Ogród. Cierpliwie karczował krzewy i drzewa, z którymi sama bym sobie nie poradziła.

Układał krawężniki

Walczył z betonem i kamieniami:

Wspierał mnie przy tworzeniu nowych nasadzeń i nigdy nie marudził, jak kupowałam nowe roślinki. Czasem sam się dorzucał do zakupów ogrodowych

Dostałam też wsparcie dobrych duszków: roślinki, nasionka.
Dziękuję Małej Mi, Gosi, Anie, Dorotce, Beatce, a najbardziej Ewie za te wszystkie dobrodziejstwa, które cieszą w ogrodzie moje oczy każdego dnia.

Dziękuję za dobre słowo, doświadczenie, serce i roślinki. Dziękuję bezwątkowym forumowiczom: Toszce, Ewie, Gosi za to, że zaglądają do mnie i dzielą się radami.
Wielkie dzięki wszystkim

Mam nadzieję, że nadal mój wątek będzie drogowskazem dla młodych ogrodników, a starsi doświadczeniem ogrodnicy nie będą szczędzić swoich cennych rad .

Mój ogródek jest mały, działka ma 862 metry, stoi tu dom, garaż, a z tyłu za domem zamiast pięknego trawnika - jest wjazd na posesję. Działka znajduje się w środku wsi, ubolewam nad brakiem krajobrazu zapożyczonego za płotem.
18 lat temu powstawały pierwsze nasadzenia, powoli, w miarę możliwości. Są miejsca, które kocham i takie, których nie lubię. Dziś niewiele jednak z nich zostało. Ogród przeszedł totalną rewolucję.
Czerwiec 2013

Sierpień 2015
To samo miejsce:

Wrzesień 2015


Kolejna metamorfoza:
Lipiec 2014

Lipiec 2015

Witam wszystkich serdecznie w nowym wątku.


Nie sądziłam, że tak szybko minie pierwszych 1300 stron...
Zakładam nowy wątek. Mój pierwszy, kiedy wszystko zaczynałam od początku, demolując ogród i zakładając nowe rabaty znajdziecie tutaj:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4579-ogrodek-iwony


Na forum zaczynałam bywać niemal 22 miesiące temu. Miałam coś, o czym myślałam, że to mój ogród.
Dopiero kiedy znalazłam Ogrodowisko, uświadomiłam sobie, jak mało wiem, ile potrzebuję zmian, aby to coś nazwać Ogrodem. Znalazłam tu wiele inspiracji.

Na początku wszystko mi się podobało, zapisywałam na komputerze obrazy z cudzych ogrodów, potem już się pogubiłam w ilości zdjęć.
Powoli odkrywałam, co mi się podoba na obrazku lub w innym ogrodzie, a co potrafię przenieść do mojego ogrodu.

Dojrzałam z czasem do samodzielnych decyzji. Moja wiedza wzrosła niesamowicie. Dziś, jak patrzę na inspirację, potrafię rozpoznać typy roślin, analizować fotki pod kątem nasadzeń, zaczynam się bawić roślinami z pełną świadomością ich możliwości
I nie boję się przesadzać, jak coś mi nie pasuje
Tego wszystkiego nauczyłam się dzięki wam, dzięki waszym radom, wsparciu, dzięki waszym wątkom, wpisom, dzięki Danusi i jej dobrym radom.

Iwk4 napisał(a)

Ania, dziękuję
przy takiej liczbie to chyba nowy wątek się zakłada ...

Chociaż tu jest mi dobrze, jest ciągłość tematów ...

Pewnie,zwlaszcza ze ty szybciutko ogarniasz co gdzie masz