Oczko jest ogromne patrząc na wielkość domu. Przelecić wokół oczka - to brzmi dla mnie jak robota na miesiąc. Wciąż podziwiam jak ty dajesz ze wszystkim radę. Za to efekt pewnie będzie piorunujący.
Jakie ładne .
Ja już przestałam zwracać uwagę na domy za płotem. Są i już. Żebym nie wiem co zrobiła i tak będą widoczne, przynajmniej przez kilka najbliższych lat zanim drzewa urosną. A niektóre zawsze będą widoczne bo musiałabym się obsadzić ze wszystkich stron wysokimi iglastymi drzewami by je zasłonić. Przywykniesz. Teraz w sumie ważne by elewacja i dach były w zjadliwych kolorach.
Elu, to jeden egzemplarz ale dosadziłam obok niego jedną gałązkę która mi się podczas sadzenia ułamała i ona się ukorzeniła, więc jakby są tam dwa
Te dwa pędy to kupiona sadzonka a ten osobny jeden (obok jest jeszcze patyczek podpierający ją jak była wiotka, ) to właśnie ukorzeniona gałązka
Kupiony i sadzony w 2016r, czyli ma 5 lat
Różę pnące u mnie też przycięte do zera prawie, no cóż, jest okazja odmłodzić krzewy
U mnie hortensjo ogrodowe od północy musiałam niektóre krzaki przyciąć prawie do gruntu, szczególnie przemarzły You and me. Te mają praktycznie tylko pedy tegoroczne, zobaczymy czy zakwitną na nich ?