Pięknie było i komu to przeszkadzało?
Co do uwag: Wspominasz o żywopłociku bukszpanowym. Nie przeraża Cię walka z ćmą bukszpanową?
A jednak werbeny mi żal....
Czyli ścieżka idzie inaczej niż na tym planie?
Cały czas mam w głowie że ta rabata to ten dolny trójkąt ale nic mi się nie zgadza. Chyba że plan powyższy nie jest aktualny.
Sorki że tak męczę ale mam pewną koncepcję ale bez orientacji w terenie nie dam rady sprawdzić czy to ma ręce i nogi.
Tak to ten trójkąt na dole, tyle że patrząc z boku, od strony chodnika między wiatą na samochody a domem. Wiek mało profesjonalne. Plus zamiast dwóch roślin jest jakieś 10 rodzajów
Kasia, mi się też nie chce, zobaczymy jak długo mi się będzie chciało
Dziś wiozę młodą na obóz konny, werbenę będę rwać później.
Rok temu był werbenowy las, rośliny pod spodem ledwo przeżyły, straciłam jakieś 10 ciemierników przez własną głupotę. Teraz chcę tego uniknąć. Zagłusza pozostałe nasadzenia, konkuruje o wodę z roślinami które chcę żeby rosły (magnolia, graby, zawilce, gracki).
No i jak zostawię tylko kilka kęp to nadal tam będzie, ale nie zeżre całości plus nie rozsieje się, znowu...
Plus nie ma to kształtu teraz, nie wygląda nic a nic... A to przedogródek i ma być ładny...