Cześć Anetko, wpadłam zobaczyć jak się ma Twoja różanka i róże z początkiem czerwca Stipa wygląda obłędnie, żywopłocik też niczego sobie! Moja stipa marna, ale co się dziwić... nadal dusi się w doniczkach, nadal nie jest posadzona... może w ten weekend się uda.
Mnie jakoś chwilowo opuściła euforia różana.. nie wiem czy nie nasadziłam ich zbyt gęsto, znów będzie ciasno i przesadzanie.. Masakra, kompletnie nie mam wyczucia... Ogólnie widzę, że wszystkie róże zapączkowane oprócz 'Pashminy' (sadzonki z korzenia), ale listki już mają, więc nie jest źle.. no i mszyce, prawie wszędzie mszyce. Nie mam ich tylko na szpalerze 'Aspirin' i na szpalerze 'Garden of Roses'. No i też jeden szpaler po całej długości róż 'Garden of Roses' od dołu ma pożółknięte liście, które opadają, dosłownie każdy krzak. Nie wiem o co chodzi, bo z drugiej strony na takim samym szpalerze tych samych róż nic takiego się nie dzieje.. Może jakiś pas innej ziemi lub coś... Mam nadzieję, że mimo wszystko polubię się z różami