Kurcze naprawdę masz taką plagę szkodników? szok...
U mnie na razie róże wszystkie ładne i mam nadzieję że tak zostanie

pozdrawiam Madżenko

Ciekawa wypowiedź Madżenki. Na moje rośliny raczej patrzą i pytają jak to zrobiłem, że np. zwykłe brzozy, których tu pełno tak inaczej wyglądają. Kilku 'obserwatorów' nawet spróbowało przyciąć swoje i cieszą się jak dzieci, że też takie mają.



Pozdrawiam

Szkoda że te brzozy aż koło Poznania A może ktos wie gdzie znaleźć podobne (mogą być mniejsze) koło Warszawy?

Agatko jak ja Ci zazdroszczę tak bujnych roślin, u mnie na ogrodzie na razie wszystko malutkie dobrze , że chociaż przydomowy pustką nie straszy, choć nie są to rośliny docelowe ( mam na myśli drzewa).
Witam z pod Krakowa.

Madzia mam porównanie, tylko zdjęcie trochę ciemne
młode brzozy kupowane wiosną 2012


aktualne (nie patrzeć na zalegające chwaściory )

Dużo pięknych fotek, róże i bodziszki mnie zadziwiły, pąki u mnie już duże ale nie mam tej, która kwitnie u Ciebie. Bodziszków trochę mam ale żaden nie kwitnie, ten Renarda, który pokazałaś wydaje się mi nim nie być. Są u mnie na stałej liście zakupowej, nie smakują ani nornicom ani ślimakom.
Szkoda, że tak daleko za tymi bzami trzeba jechać, chętnie bym dołączyła.
Mam też dla Ciebie niespodziankę u siebie.

a jak daleko od domu masz te brzozy posadzone?
Co do zaprojektowania, to nie mam wątpliwości, że dasz radę

Znalazłam właśnie szkółkę, która działa wysyłkowo i ma wszystkie rośliny, które chcę kupić, napisałam im maila, bo nie wiem, czy obowiązują jakieś minimalne ilości roślin w zamówieniu - jak odpiszą to dam Ci znać.

Właśnie pomysł by zagajnika xmial jednak formalne charakter wziął się stąd,że cały mój ogród taki jest i nie wiem czy taka sbobodna rabata tam pasowała i czy ja potrafię taka zaprojektować.

Piękne brzozy i widzę, że zakupy udane
A kostrzewę co roku cięłam tzn. brałam całą kępę w jedną rękę i drugą nożyczkami ciach Pięknie póżniej przyrastała i podobno to jest sposób aby kostrzewa się nie zestarzała ale tego to już nie potwierdzę bo mam trzeci sezon.

Brzozy i różaneczniki to nie najlepszy pomysł, bo brzozy są pijaki a Rh też lubią mieć mokrawo.... poza tym i jedne i drugie mają korzenie płytko, będą się kłócić.

Te różaneczniki tam pasują! Zostaw je. Azalie też ładnie będą obok wyglądały.
Tylko musisz im towarzystwo dobrać

Musiałam nadrabiać bo miałam zaległości, ale teraz już będę na bieżąco.
Ty u mnie chwalisz zakątek z brzozami, a ja u Ciebie będę chwalić - też jest uroczo i jak Ty masz te brzozy porządnie zabezpieczone!
Jeden mój świerk też ma takie czerwone szyszeczki - fajnie to wygląda