Nie bądź zbyt empatyczna bo się zmęczysz i nie wystarczy ci sił na własny ogród A niedługo chcemy podziwiać efekt twoich wysiłków
Co do zgubienia przejść między rabatą z obrzeżem i bez, to w sezonie nie jest to problem, bo tak jak piszesz, bardzo klarownie, można to zrobić roślinami. Mam w tym celu, brzegi obsadzone trawami i żurawkami. Chodzi mi bardziej o ten czas, gdy rośliny nie zasłonią. Musi to mieć sens. Mam takie miejsca że obrzeże dochodzi do drzewa, które jest w jego linii. I myślałam że to dobry moment, żeby zakończyć, żeby za drzewem już nie kontynuować obrzeża. Będzie to naturalne przejście, bez tzw ostrego końca. Zobaczymy jak wyjdzie w praniu.
Tymczasem trochę ogrodu i aż wstyd mi jak wspomnę jakie zdjęcia ty wstawiasz ale nie mam wyjścia...
Oj bardzo zimno. Dopiero w maju troszkę podziałałam w ogrodzie. Ale warzywnik jeszcze nie do końca obsiany. Pięknie kwitną tulipany. W nieatrakcyjnym kącie obejścia zrobiłam taką aranżację z hostami. I zostałam poproszona o zrobienie wieńca pogrzebowego z kwiatów ogrodowych. Bukiety do domu robię zawsze. Tyle w skrócie.
Posadziłam ok. 100 dalii - w części ogrodu, którą nazwałam ogródkiem Annabell.
Jutro Dni Otwarte (w każdy weeked od 10 do16) i będziemy tworzyć (sadzić) ognistą rabatę. Rośliny będą jeszcze dodawane o różnych porach kwitnienia. Można na żywo obserwować naszą pracę.
Na razie tworzę dwie strony ogrodu wgłębionego. Jedna ognista a druga chłodna.
Ela, daj palczatkom szansę, bo one zawsze później ruszają. Moje dopiero od wczoraj puszczają pojedyncze pędy, a są w pelnym słońcu. Siedziały cała zimę w doniczkach.
"I przyszedł wyczekany...
Zielony niczym gaj...
Pachnący lilakami
Piękny kolega maj..."
U mnie po lilakach będą rozsiewać zapach jaśminy, które też mam w kilku miejscach.
Staram się aby w ogrodzie było dużo pachnących roślin.
Chyba dosadzę jeszcze białe bzy przy tych ciemnych. Jest kilka odrostów to je wykorzystam.