Kopciuszek

Kopciuszkowa

Śpiewak

Mazurek

Dzięcioł duży

Makolągwa

Piecuszek

Rudzik

Czy dobrze myślę, że to liatra? Bo chyba mi się pomyliła z jezowkami

Zdjęcia nie wyraźne bo już ciemno się robiło
Muchołówka żałobna


Na pierwszym planie muchołówka szara na drugim kos

Do kompletu muchołówka mała rzadki ptak ( zdjęcia kiepskie, ale dowód jest)

Czy to możliwe że podrdzewiacz już zaatakował moje graby, czy to może za dużo obornika w donicy, albo zmarzł?
Promanal podałam w kwietniu

Tak wyglądają dwa graby posadzone w tym samym czasie

Czyż też podobny do trznadla i kulczyka

Piecuszek -jest już odchowana młodzież

Kapturka -też młodzież

Raniuszek - ptaszek duszek -pierwszy raz spotkałam

Trznadel


Kulczyk podobny do trznadla

Słowik szary
cudownie śpiewał ale się ukrywał w czeremsze

Czosnki pękają...

Garden of roses: w tym roku drugi sezon, może nabierze masy. a obok widać liście jarzmianka

groszek bzyczki nęci



tolmiea




fiotergilla większa



katsura



szafirki plumosum - zawsze późniejsze, w końcu objawiają się stadami

SlonecznyOgrod napisał(a)

Słuchajcie dostąpił mnie zaszczyt i mój Słoneczny ma publikację w gazecie Mam Ogród w majowym wydaniu, więc jeszcze parę dni będzie w kioskach, bo już jest od 20 kwietnia

Gratki
A będziesz też u Mai??

Brilantissimum w mojej ulubionej fazie




kalina wonna - zapach jak z rozbitej fiolki z perfumami



nieoczekiwane zestawienia kolorów z samosiejek - szczególnie cenne gdy korlu jeszcze mało

Pleszka samiec

Pleszka samica

Gróbodziób

Bocian bierze mój obornik z warzywnika


Piecuszek

Pleszka

I jeszcze takie







Hosty w dużym cieniu dopiero zaczynają

Zachwycam się nimi codziennie
Piecuszek

Makolągwa

Dzięcioł duży

Zięba

buki, niby bezodmianowe ale o bordowych liściach w ciągu lata

Dzięcioł duży

Zięba

Pleszka

Gróbodziób

Piecuszek
Cudnie śpiewa

Makolągwa

Trznadel

Sroka

Owocowe też kwitną wszystko w bieli

Słuchajcie pogoda jest boska, nie mogę się nacieszyć, cały wolny czas na powietrzu spędzam jak nie w ogrodzie to nad rzeką, jeżdżę tam z synem rowerem, a to biegam, eM nie na chodzie- no to go zabieram do samochodu i jedziemy wzdłuż pięknych jezior w Licheniu, bo przecież to nasze okolice.
Do Lichenia mam ok 30km, jeździmy tam na lody haha to nasze randki

Ale cieszyć się trzeba z tego co jest

Pogoda , wiosna, ptaki i ten śpiew jest cudownie, niech tak zostanie

Zięba


Sierpówka

Gróbodziób