Sobotę i niedziele spędziłam w zaprzyjaźnionym ogrodzie. Zdjęcia z niego pojawią się wkrótce w wątku Natalki.
Swój ogród obiegłam rano. Miałam towarzystwo.
Front najpiękniej prezentuje się rano, kiedy promienie słońca podświetlają młode listki klonu i grabów.
Sporo tam moich ulubieńców.
W dzieciństwie nigdy na żywo nie widziałam sasanek. W mojej wyobraźni były to jedne z pierwszych wiosennych kwiatów. Prawie jak przebiśniegi i śnieżyce. Własna sasanka uświadomiła mi, że nie jest to prawda.
Ten nagły skok temperatury zapewne szybko wykończy tulipany.
Taką roślinkę dostałam w ubiegłym roku ale nie wiem co to jest, czy to brunera?
Ma takie maleńkie niebieskie kwiatuszki...na razie jeszcze mała, ale kiedys mi urosnie...
Spodobała mi sie Twoja nietypowa gałąź, też takie wypatruję na spacerach... a daszki bardzo pomysłowe, czekam na efekt końcowy ..."pomysłowy Dobromirze" .. Czy jest coś, czego nie wymyslisz? chyba nie ma...
Efekt z zasłonięciem korą róży - bomba... Pozdróweczki.
Cześć wszystkim. Od kilku lat stosuje nawozy granulowane i efekt był znakomity
W tym roku postanowiłem przejść na humus active w baniakach 20l. Stosowany był dwa razy, nawet dałem większą dawkę niż zalecana a efekt mizerny, prawie żaden. Moje pytanie do Was, może szczególnie do Waldka bo wiem, że on stosuje wywar z kompostu. Jak długo trzeba czekać na dobry efekt? Czy można naprzemiennie stosować sztuczne i naturalne nawozy? Czy ma to sens? Pozdrawiam
Mam aureolę w przedogródku. Zwisa z murków.
Albostriata zamiast żółta pewnie jest zielona
Ona dopiero ma małe kiełki a ja potrzebuję zieleni od wczesnej wiosny w moim betonowym świecie bez trawnika.
(fotki z października)
Mój przedogródek jest od północy i hakonechloa robi tu świetną robotę.
(swoją drogą też ją dzieliłam i przesadzałam w październiku na inne miejsce)
No i ta rabata wcześniejsza jest w pełnym słońcu. A tuż obok jest oczko, także irysy się obronią (tak się pocieszam)