Wysiałam paprykę, seler i coś tam jeszcze chyba
Dobrze, że chociaż sadzonki pomidorków koktajlowych dostanę od dobrej pani sąsiadki
A święta... bez fajerwerków, bez wianków, bez jaj z gipsu Nie mam weny
Cmokam!
właśnie dla dzieci to są miłe i ważne chwile. moje dzieci często patrza na ptaki któr u nas goszczą, czasem bażanty i cudze koty co mi sraja na rabatach
Dzika zwierzyna bywa upierdliwa ale bliskie obcowanie z przyrodą jest bardzo fajne, szczególnie dla dzieci. Ja to zawsze nie mogę się nadziwić ptakom, bo mało ich widać, a nieraz ćwierkają jakbym w parku była - coś niesamowitego.
u ciebie Gosiu jak zawsze dekoracji całemnóstwo każdy kącik zagospodarowany , mnei jednak najbardziej ten koszyczek ujął za serce. ślicznei sie skomponował. macham do ciebie szalona kochana