przyjęcie śliczne!I z lekkim dreszczykiem.
Stół czarno-pomarańczowy mnie zauroczył i papier toaletowy i talerz pianek z pająkami.
Ogrodowe rzeczywiście jakby z sesji na sesję coraz piękniejsze.Chyba polujesz na najlepsze światło.
Gracki w kolorach jesiennych są mega, molinie powalają. Zachwyciły mnie rosplenicowe foty- te, gdzie jest tylko mgliste tło i one- beżowe,perliste, rozmydlone....
I jeszcze zdjęcie z warzywnika z dłuuugą perspektywą.
I jakość Waszego trawnika
I beatlesowe łebki z lekka zardzewiałe jesiennie... ech, pięknie.
Ogród spowity jesienną mgłą wygląda niesamowicie, tajemniczo, pięknie. Te leśne zakamarki są fantastyczne. Z rodkami super pomysł. Ja muszę sobie na tygodniu wyznaczyć ostateczny kształt rabaty i oczka, żebym mogła zrobić kolejny krok do przodu . Wciąż mnósteo pięknych jesiennych kolorów u Ciebie, nawet mimo pochów sumaków . Ta magnolia Susan mnie zachwyca. Ciekawe jakiej odmiany jest ta moja na rabacie pod murkiem. Szkoda, że już łysa. Rozpłynęłam się kolejny raz nad Twoim ogrodem KAsiulka .
Reniu, wiesz jak jest....mój mąż wie, że ja sobie ze wszystkim poradzę (prawie) więc nie czuje presji, żeby być na każde maje zawołanie Nie takie rzeczy już robiłam...
Ja mam jeszcze hiacynty nie posadzone
Właśnie myślę tak zrobić Nie mozna mieć wszystkiego. Dzięki za piekną fotkę, która utwierdziła mnie w decyzji. Stwierdzam, że im u mnie ciaśniej, tym bardziej mi się podoba. Ale pracy jeszcze sporo
Nie przejmuj się że magnolia szybko gubi liście, bo od momentu kiedy je wypuści - nie ma sobie równych. A jeszcze jak zakwitnie to jest po prostu zachwycająca!
Czyli każda inaczej, a parasolowata i tak jest cudna, nawet jeżeli ma chwilę przestoju.
Tu moje ulubione trio jesienne - parasolowata, brzoza i metasekwoja
Tydzień temu z rabatki pod murkiem wywaliłam wreszcie szmatę i ten paskudny brudno-szary żwir. Niby rabatka mała, a trochę tych wiader ze żwirem się uzbierało.
potem magnolia postanowiła zrzucić kiecę i było ogólnie dziś duuuużo grabienia. A tą rabatkę muszę sprzątać w kucki, żeby w te wszystkie zakamarki wejść
Ale za to już jest ok . Wiosną dosadziłam tu sporo zimozielonych roślin, więc ta rabata już nie będzie zimową porą zionąć pustką. Już nie będę jej nazywać koszmarkiem
Po mojej krzewuszce też nie widać jesieni. Moja magnolia Aleksandrina też jeszcze cała w liściach
Dam szansę mojej parasolowatej, bo chyba nie można mieć wszystkiego; )
Reniu parasolowata uroda nie ma sobie równych! Ale i późno wiosną rusza i wcześnie opada - taki jej urok.
U mnie są 3 magnolie - Susan - całkowicie z lisciami i jako jedna z ostatnich drzew które gubi liście
A także gwieździsta i parasolowata która gubi liście teraz
I zostaje piękny dywan...
Ale u Ciebie kolorowo Super foty porównawcze. Trochę się zmartwiłam, że magnolia parasolowata gubi szybko liście, bo własnie ją pasadziłam jako soliter...
Kasia korzeń super, przypomina trochę poroże jelenia . Muszę Ci do kompletu tego biało-zielonego bluszcza podarować, fajnie rozjaśni leśne zakamarki. Ogromnie się cieszę, że mogę inspirować moim zdaniem - ogrodniczkę doskonałą .
U Ciebie jeszcze magnolia świeci, a moja łysa jak kolano
Zmiany prowadzą do lepszego
U Ciebie to jest dopiero pracy z liśćmi. W ubiegłym roku wycieliśmy 5 drzew i wcale tego nie czuję, żeby było mniej liści
Jana, chodzi o to, że soliterem powinno być coś pod czym można chodzić, w formie piennej. Może być miłorząb z takim pokrojem
Zobacz sobie do wątku z miłorzębem, Danusia tam linki umieściła z przykładami.
Sylwio, po części się z Tobą zgadzam, po części nie. Nie przesadzam wszystkiego za każdym razem jak coś kupię... Szukałam dobrego miejsca dla nowo kupionego grujecznika, przesadzałam go kilka razy Uważam, że lepiej poprzesadzać zanim się ukorzeni, niż przesadzać każdej wiosny w nowe miejsce. Zgadzam się z Tobą, że ciągłe przesadzanie nie służy roślinom.
Z drugiej strony, jeżeli wiem, że mam jakieś błędy to lepiej je naprawić póki można. A ciągną się za mną jeszcze błędy, które zrobiłam na samym początku, m.in. taki, że kupowałam rośliny karłowe, kompaktowe, które do mnie się raczej nie nadają, bo giną w przestrzeni.
Cieszę się, że chciało Ci się napisać coś więcej Doceniam to. Odściskuje