no mam...dlatego namawiam

to troche jak szerokie przejście w domu- np między salonem a kuchnią. 'Zaciszność' dadzą boki, choć wcale nie musza być wysokie

powojniki uwielbiam, ale zwykle ostrożnie je stosuję bo bywaja chwile że moga być bałaganiarskie. Dla kwiatów wybrałabym Alpinę plenę, albo Anitę-ale z nia jest tak: pojechałam do klientki w końcówce maja i przeraziłam się- klienta chciała wywalić szpaler Anit. Faktycznie, tyle suchych pędów miały, w połwoie gołych. Potem byłam jeszcze w sierpniu- wtedy Anita wyglada zjawiskowo- chmura białych , dośc sporych kwiatów. Że tez foty nie zrobiłam. Mozna było klęknąc przed nimi.
Teraz pewnie do wiosny znów straszy patykami.

Na pergolę chetniej bym wybrała kokornak wielkolistny, ale w upale go pewnie przypiecze.
Albo wisterię bo ona ma duże liście i pędy jej nie szpecą, tylko zdobią, a wtedy Alba pl. na boczną drabinkę mogłaby być jako detal

Ja ten powojnik widzialam na jednym osiedlu obrastal taka siatke, za która był śmietnik, powiem szczerze, że przykłuwa uwagę, mnie zainteresował.

Pergole maja tworzyc dwie bramy mniej wiecej jak znlinku ponizej. Kazda brama szeroka na metr.obie bramy na suficie polaczone dlugimi pretami wzdluz.i same bramy maja miec drabinke z pretow dla pnacza wlasnie.zaraz dolacze rysunek

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/90/af/6
Wybaczcie brak proporcji i kilku innych rzeczy